zklepy.pl
Image default

11 goli i dwa dublety w derbach Małopolski. Unia zdobyła Nowy Targ

Re-Plast Unia Oświęcim rozbiła TAURON Podhale Nowy Targ 8:3 w wyjazdowym meczu 10. kolejki Polskiej Hokej Ligi. Po dwa gole na swoim koncie zapisali Dariusz Wanat i Teddy Da Costa.

Kolejna odsłona derbów Małopolski od samego początku przebiegała pod dyktando przyjezdnych. Ci od początku lepiej grali krążkiem i przede wszystkim nie pozwalali nowotarżanom na kreowanie żadnych akcji. Już w 4. minucie wynik mocnym strzałem otworzył Krystian Dziubiński. Wychowanek Podhala nie miał problemów z pokonaniem Pawła Bizuba po podaniu Andrija Denyskina.

Kilka minut później było już 0:2, gdy pierwsze uderzenie Pawło Padakina odbił golkiper “Szarotek”, ale przy dobitce Alexandra Szczechury nie miał już szans. Szybko odpowiedziało jednak Podhale, bo grę w przewadze sfinalizował Alex Maunula, który ściągnął pajęczynę z okienka bramki Roberta Kowalówki.

Gospodarze poczuli krew i chcieli wykorzystać fakt, że niepewnie bronił oświęcimski bramkarz. Bliski dubletu był Maunula, ale w ostatniej chwili powstrzymali go defensorzy biało-niebieskich. W międzyczasie Bizub wygrał pojedynek oko w oko z Dziubińskim. Młody bramkarz Podhala nie miał jednak nic do powiedzenia w 16., a także 22. minucie. Najpierw obronę rozklepał czwarty atak Unii, a formalności dopełnił Dariusz Wanat, a już w drugiej tercji na 1:4 podwyższył Filipp Pangiełow-Jułdaszew.

Miejscowi mieli momenty dobrej gry, ale to było za mało. Kolejne ciosy zadali bowiem Teddy Da Costa, który miał przed sobą pustą bramkę oraz Dariusz Wanat, który spod niebieskiej “kropnął” w okienko. Po tym golu Bizuba zmienił Kevin Lindskoug, który tuż po wejściu do bramki popisał się efektowną interwencją po strzale Jana Sołtysa. To był impuls dla Podhala, które zmniejszyło stratę o połowę. Najpierw dość szczęśliwie drugiego gola zdobył Martin Przygodzki, a chwilę później nieustępliwość Patrika Friča popłaciła i było 3:6.

Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem, ale biało-niebiescy mądrze się bronili, a po kolejnej kontrze zrobiło się 3:7, gdy pajęczynę z okienka zdjął Sebastian Kowalówka. Przy tym trafieniu asystował mu Da Costa, który sam chwilę później zaaplikował Podhalu 8 gola. To był już koniec strzelania, choć oba zespoły miały jeszcze okazje, by jeszcze poprawić swój dorobek. Dla Re-Plast Unii była to trzecia wygrana z rzędu.

TAURON Podhale Nowy Targ – Re-Plast Unia Oświęcim 3:8 (1:3, 2:3, 0:2)
0:1 – Krystian Dziubiński – Andrij Denyskin, Erik Ahopelto (03:20),
0:2 – Alexander Szczechura – Pawło Padakin, Pyłyp Panhełow-Jułdaszew (09:33),
1:2 – Alex Maunula – Ołeksij Worona (11:18, 5/4),
1:3 – Dariusz Wanat – Jan Sołtys, Andrij Denyskin (15:58),
1:4 – Pyłyp Panhełow-Jułdaszew – Michael Cichy, Pawło Padakin (20:35),
1:5 – Teddy Da Costa – Sebastian Kowalówka, Łukasz Krzemień (25:43),
1:6 – Dariusz Wanat – Andrij Denyskin, Patryk Noworyta (30:26),
2:6 – Martin Przygodzki – Rene Svitana, Fabian Kapica (34:31),
3:6 – Patrik Frič – Alex Maunula (35:12),
3:7 – Sebastian Kowalówka – Teddy Da Costa, Patryk Noworyta (44:18),
3:8 – Teddy Da Costa – Łukasz Krzemień, Peter Bezuška (47:30).

Podhale: Bizub (od 30:27 Lindskoug) – Mrugała, P. Wsół; Kamiński, Neupauer, Wielkiewicz – Zorko, Moksunen; Przygodzki, Vorona, Svitana – Jelínek, Volráb; Hvila, Słowakiewicz, Maunula – Aleksandrow, F. Kapica; Czikancew; J. Worwa, Frič.
Trener: Juraj Faith.

Re-Plast: R. Kowalówka – Pangiełow-Jułdaszew, Jerofejevs; Szczechura, Cichy, Padakin – Jākobsons, Diukow; Laakso, Dziubiński, Ahopelto – Bezuška, P. Noworyta; Da Costa, Krzemień, S. Kowalówka – M. Noworyta, Paszek, Sołtys, Wanat, Denyskin.
Trener: Nik Zupančič.

Najnowsze artykuły

Re-Plast Unia Oświęcim mistrzem Polski! Powrót na tron po 20 latach

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia wróciła do gry! Będzie siódmy mecz

Mikołaj Pachniewski

Zabójcze przewagi! GieKSa lepsza w samej końcówce dogrywki

Redakcja

Skomentuj