Alan Łyszczarczyk nie będzie już zawodnikiem Comarch Cracovii. Reprezentant Polski z przyczyn organizacyjnych, musi poszukać sobie nowego zespołu.
Comarch Cracovia szuka oszczędności, na czym się da. Już teraz można zauważyć, że krakowski klub ściąga młodych zawodników, którzy nie będą otrzymywać wysokich apanaży, tak jak było to do tej pory. Oberwało się także zawodnikom z ważnymi kontraktami.
Najmocniej Alanowi Łyszczarczykowi, który miał jeden z najwyższych kontraktów w zespole. Reprezentant Polski dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Powód? Cracovii nie stać na dalsze opłacanie jego kontraktu. Pewne jest, że wychowanek Podhala nie zagra już pod Wawelem w kolejnym sezonie.
– Tak, odchodzę z Cracovii – potwierdził nam „Łyżka.
Przypomnijmy, że 25-latek do Krakowa trafił z HC Oceláři Trzyniec. Częściej grał jednak w farmerskim zespole z Frydka-Mistka. W sezonie zasadniczym w PHL zagrał 3 mecze (2 bramki, 1 asysta), a w play-off w 13 meczach dołożył 7 bramek i 10 asyst. Pod Wawelem podpisał kontrakt do końca sezonu 2023/24.
W podobnej sytuacji za moment może znaleźć się także Patryk Wronka, który również ma ważny kontrakt z Cracovią, ale i jeden z najwyższych w całej lidze.
