Michał Czernik, podobnie jak Marcel Kotuła, zdecydował się zakończyć przygodę z hokejem. Decyzja jest o tyle zaskakująca, że w zeszłym sezonie “Czerny” był powoływany do reprezentacji Polski.
Czernik przez całą karierę związany był z Zagłębiem. W poprzednim sezonie rozegrał 22 mecze, w których bronił ze skutecznością oscylującą wokół 89%. Puszczał średnio cztery bramki na mecz. Łącznie w PHL wystąpił 93 razy. Często jednak musiał rywalizować o miejsce pomiędzy słupkami z bardziej doświadczonymi golkiperami.
Po odejściu Marcela Kotuły i Michała Czernika, jedyny bramkarzem w kadrze Zagłębia pozostaje Patrik Spěšný. Zarząd klubu z Zagłębia Dąbrowskiego gorączkowo poszukuje drugiego golkipera.
– W imieniu całego klubu, chciałbym bardzo podziękować Michałowi za wszystkie wspólne lata. To bardzo zaskakująca decyzja, rozmawialiśmy wczoraj bardzo długo i całkowicie go rozumiem. Życzę Michałowi wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że jeszcze do nas wróci, być może w innym charakterze… – powiedział dyrektor sekcji hokejowego Zagłębia, Piotr Majewski, cytowany przez klubową stronę.
