Już dziś czeka nas pojedynek na Podkarpaciu, w którym kije skrzyżują Ciarko STS Sanok i TAURON Podhale Nowy Targ. Mecz będzie transmitowany za darmo w ramach hokejowych czwartków.
Sanoczanie po trzech porażkach z rzędu liczą na odbicie przed własną publicznością. W tym celu działacze STS-u zakontraktowali, na razie próbnie, Aleksandra Mokszancewa – Rosjanina z doświadczeniem w KHL oraz na jego bezpośrednim zapleczu. Rosyjski skrzydłowy ma wypełnić lukę po Timo Hiltunenie, który nie sprostał oczekiwaniom. Podopieczni Marka Ziętary zajmują na razie 8. miejsce, a pozostałe ekipy (oprócz Zagłębia Sosnowiec) nieco im uciekły. Czas więc na odrabianie strat, jeśli drużyna z grodu Grzegorza myśli o czymś więcej niż o ósmym miejscu. Ekipa z Podkarpacia miała przecież być czarnym koniem tego sezonu, a na razie jest tylko sporym rozczarowaniem.
W Nowym Targu liczą na promyki nadziei, które co jakiś czas przebijają się spośród czarnych chmur. Pierwsza runda w wykonaniu nowotarżan była zaskakująco słaba – na co nie wskazywały przedsezonowe sparingi. Podopieczni Andrieja Gusowa wygrali zaledwie jedno spotkanie, a większość przegrali z kretesem. Ostatnio widoczna była jednak minimalna poprawa, choć punktów z tego nie było. Podhale mimo ograniczonych finansów, szuka wzmocnień i jeśli do nich dojdzie, znów mogą namieszać w lidze. Drużynie potrzebne jest jednak nieco ogłady w ekstraligowych zmaganiach. Szczególnie chodzi o tu o pozycję bramkarza. Paweł Bizub z każdym meczem nabiera doświadczenia i niedługo powinno być już znacznie lepiej. Jednak nawet najlepszy golkiper nie wygra meczu bez pomocy kolegów z drużyny.
Faworytem czwartkowego starcia są gospodarze. To oni prezentują, na ten moment, bardziej dojrzały hokej, a także dysponują lepszymi personaliami. Trener Marek Ziętara nie pozwoli, by jego zespół przegrał po raz czwarty z rzędu. Mamy jednak nadzieję, że spotkanie będzie wyrównane i stać będzie na wysokim poziomie, który pozwoli na udaną promocję dyscypliny.