Nie milkną echa wczorajszej farsy, przez którą mecz Comarch Cracovia – KH Energa Toruń został odwołany. Całe lodowisko krakowskiego klubu jest w nie najlepszym stanie i wydaje się, że nie powinno być dopuszczone do użytku.
Rozbita pleksa w czasie rozgrzewki i wadliwy nowy element, który zamontowano w jej miejsce sprawiły, że bardzo prawdopodobne jest otrzymanie przez KH Energę walkowera za mecz 1. kolejki z Comarch Cracovią. Pytanie, czy ten mecz i bez tej awarii powinien dojść do skutku?
Lodowisko przy ul. Siedleckiego jest w nie najlepszym stanie. Nie chodzi tu tylko o sam stan techniczny, ale i to, w jaki sposób przygotowano taflę do sezonu. Koła bulikowe zostały umieszczone zbyt blisko bramek. Efekt? Nieregulaminowy plac gry. W innych dyscyplinach zapewne obiekt nie otrzymałby pozwolenia na rozgrywanie meczów, a tu sprawę chciano zamieść pod dywan i jak gdyby nigdy nic, zezwolić na rozegranie spotkania.
Tafla to jedno, ale stan band woła o pomstę do nieba. Kraków to obecnie oprócz Jastrzębia-Zdroju, jedyny obiekt, gdzie są jeszcze stare bandy. Przypomnijmy, że montaż nowych jest wymagany postanowieniem władz ligi, a niewypełnienie obowiązku, ma skutkować cofnięciem licencji. O ile w mieście nad czeską granicą prowadzone jest już postępowanie przetargowe w tej sprawie, o tyle w grodzie Kraka klub zdaje się toczyć “wojenkę” z miastem.
– Wiemy, że to jest najpilniejsza rzecz do zrobienia, która warunkuje utrzymanie licencji po grudniu. Jeżeli dostaniemy te wytyczne, które trzeba zawrzeć w specyfikacji warunków zamówienia, to ogłosimy przetarg – mówił Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie za pośrednictwem portalu lovekraków.pl
Klub miał dwukrotnie zignorować zapytania ZISK odnośnie specyfikacji nowych band, a to skutkować będzie tym, że nie zostaną one wymienione w terminie, o ile w ogóle Lodowisko im. Adama “Rocha” Kowalskiego przejdzie remont.
Dodajmy, że nie tylko bandy wymagają wymiany. Dotyczy to również choćby zegara, którego awarie już wielokrotnie zakłócały przebieg meczów PHL na krakowskim lodowisku.
Biorąc powyższe rzeczy pod uwagę, wydaje się, że lodowisko Comarch Cracovii nie powinno być obecnie dopuszczone do rozgrywania na nim meczów Tauron Hokej Ligi, jak i Młodzieżowej Hokej Ligi. Na koniec dodajmy, że choć jest to obiekt miejski, to Cracovia użytkuje go na podstawie dzierżawy.
