GKS Katowice pokonał na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec 2:3 po dogrywce. O wyniku przesądził gol Brandona Magee. Dla katowiczan to trzecie zwycięstwo z rzędu.
Pierwsza tercja przebiegała od początku po myśli gości. Już w 3. minucie, Grzegorz Pasiut otworzył wynik spotkania po strzale z nadgarstka. Trzeba jednak przyznać, że gospodarze dzielnie się bronili i wyprowadzali groźne kontrataki. Dobrze wyglądał drugi atak sosnowiczan. Szwedzki duet wespół z Jarosławem Rzeszutką tworzył groźne akcje pod bramką Johna Murraya.
W drugą odsłonę znów lepiej weszli przyjezdni. Shigeki Hitosato dostrzegł lepiej ustawionego Hampusa Olssona, a ten nie dał szans Patrikowi Spěšný’emu. Katowiczanie jednak szybko stracili koncentrację czego efektem były dwie kary, przez co grali w podwójnym osłabieniu. Wtedy do akcji wkroczył Christian Blomqvist. Szwedzki napastnik mocnym strzałem z nadgarstka pokonał bramkarza swojej byłej drużyny. Sosnowiczanie mieli jeszcze kilka dogodnych okazji na wyrównanie, ale nie udało im się pokonać katowickiego bramkarza.
Trzecia tercja była wyrównana. Obie drużyny wypracowywały sobie dogodne okazje na zdobycie kolejnych goli. Na wysokości zadania stanęli jednak bramkarze, którzy byli dziś świetnie dysponowani. Gospodarze jednak cały czas nacierali, a ich starania zostały wynagrodzone. W 56. minucie gry, Aleksandr Pawłenko oddał na tyle celny strzał, że znalazł się on w siatce i znów mieliśmy remis.
O wyniku musiała przesądzić dogrywka. Już w pierwszych jej sekundach, mecz mógł zakończyć Marcin Kolusz, ale posłał gumę wprost w bramkarza. W 62. minucie gry, marzenia o zwycięstwie sosnowiczan pogrzebał Brandon Magee, który zdobył gola po strzale w krótszy róg bramki.
Zagłębie Sosnowiec – GKS Katowice 2:3 (0:1, 1:1, 1:0, 0:1d.)
0:1 – Grzegorz Pasiut – Bartosz Fraszko, Mateusz Rompkowski (02:40),
0:2 – Hampus Olsson – Shigeki Hitosato, Teemu Pulkkinen (22:58),
1:2 – Christian Blomqvist – Sebastian Modén, Jarosław Rzeszutko (25:40, 5/3),
2:2 – Aleksandr Pawłenko – Jarosław Rzeszutko, Witalij Andrejkiw (55:14),
2:3 – Brandon Magee (62:44),
Zagłębie: Spěšný – Naróg, Andrejkiw; Pawłenko, Kozłowski, Witecki – Khoperia, Kotlorz; Modén, Rzeszutko, Blomqvist – Krawczyk, Michałowski; Kogut, Nahunko, Piotrowicz – Gniewek, Opiłka; Sikora, Bucenko, Bernacki.
Trener: Grzegorz Klich.
GKS Katowice: Murray – Rompkowski, Kolusz; Fraszko, Pasiut, Magee – Maciaś, Wanacki; Krężołek, Lehtonen, Bepierszcz – Kruczek, Wajda; Olsson, Pulkkinen, Hitosato – Lebek, Smal, Ciepielewski.
Trener: Jacek Płachta.
1 komentarz
Znowu stracony punkt szkoda bo Crakovia jest do przeskoczenia. Jak widać że w Zagłębiu trener umie ustawić Blomqvista w Gieksie jakoś nie szło tego zrobić.