zklepy.pl
Image default

Estonia z utrzymaniem. Sam Đumić to za mało

Reprezentacja Estonii pokonała Serbię 4:2 i zapewniła sobie utrzymanie w dywizji IB. Po stronie ekipy z Półwyspu Bałkańskiego szalał Mirko Đumić, ale to było za mało.

W meczu dołu tabeli, który decydował o utrzymaniu, Estończycy od razu wpisali się na listę strzelców. Już po 92 sekundach gry Vadim Vasjonkin, zawodnik KH Energi Toruń, wyprowadził swoją reprezentację na prowadzenie. Początkowy napór “Eesti” dał efekt i już w 6. minucie było 2:0. Szybko jednak odpowiedzieli Serbowie, bo po 16 sekundach kontaktową bramkę zdobył Mirko Đumić. Gwiazdor serbskiego hokeja uczynił to w grze w przewadze, którą goście wykorzystali po bagatela 9 sekundach.

Estończycy mieli jednak ten mecz pod kontrolą, zważywszy na to, że Serbowie oddali zaledwie 10 celnych strzałów na bramkę przez 60 minut gry. Gdy w drugiej tercji bramkę dołożył Robert Rooba, a w 45. minucie na 4:1 podwyższył Kevin Parras, wydawało się, że jest już pozamiatane. Nic bardziej mylnego.

W 58. minucie drugą bramkę zdobył Đumić, a w ostatniej minucie po faulu w sytuacji sam na sam, naczelny snajper Serbów stanął przed szansą na skompletowanie hat tricka wykonując rzut karny. Nie udało mu się jednak zmylił Koitmy i Estonia mogła cieszyć się ze zwycięstwa. Ta wygrana oznacza dla podopiecznych Jussiego Tupamäkiego utrzymanie w dywizji IB. Serbowie za rok zagrają już szczebel niżej. Ich miejsce zajmą Chińczycy, którzy zwyciężyli w MŚ dywizji IIA rozgrywanych w Chorwacji.

Estonia – Serbia 4:2 (2:1, 1:0, 1:1)
1:0 – Vadim Vasjonkin – Andre Linde, Silver Kerna (01:32),
2:0 – Daniil Kulintsev – Krijstan Kombe, Robert Arrak (05:30),
2:1 – Mirko Đumić – Marko Dragović, Pavle Podunavac (05:46, 5/4),
3:1 – Robert Rooba – Daniil Kulintsev, Lauri Lahesalu (28:08),
4:1 – Kevin Parras (44:17),
4:2 – Mirko Đumić – Marko Dragović (57:32).

Estonia: Koitmaa – Kulintsev, Lahesalu; Kombe, Arrak, Rooba – Kerna, Ossipov; Linde, Sibirtsev, Vasjonkin – Slessarevski, Novikov; Klaus Kaspar Jogi, Parras, Puzakov – Kristofer Jogi, Kookmaa; Rozinko, Appelberg, Hast.
Trener: Jussi Tupamäki.

Serbia: Ranković – Novaković, Podunavac; Popović, Dragović, Đumić – Tomašević, Pejčić; Savić, Vučurević, Subotić – Mladenović, Spanjević; Racić, Grković, Janković – Anić, Pušac; Mitrović, Kravljanac, Pusac.
Trener: Anastasiadis Spiros.

Najnowsze artykuły

Mistrzowie Polski wygrali w Cortinie mimo porażki z Herning Blue Fox

Mikołaj Pachniewski

GKS Katowice z pierwszym zwycięstwem. Cztery gole Pasiuta

Mikołaj Pachniewski

MŚ Elity: Kanada triumfuje! Łotysze z historycznym medalem

Mateusz Pawlik

Skomentuj