zklepy.pl
Image default

Fraszko: Pokazaliśmy charakter [WIDEO]

Bartosz Fraszko w starciu z JKH GKS-em Jastrzębie zdobył dwie bramki i walnie przyczynił się do zwycięstwa GieKSy nad mistrzem Polski.

Mecz z mistrzem Polski nie zaczął się dla GieKSy najlepiej. Już w 3. minucie goście zdobyli pierwszego gola, ale później gospodarze przycisnęli, odbijając prowadzenie i wygrali zasłużenie. Podopieczni Jacka Płachty udanie zrehabilitowali się przed własną publicznością po czwartkowej porażce z Zagłębiem Sosnowiec.

– Podnieśliśmy się po ostatniej porażce z Zagłębiem, pokazaliśmy charakter i dążyliśmy, żeby strzelać te bramki. Dziś udało się ich strzelić pięć – podsumował, na antenie klubowej telewizji, Bartosz Fraszko.

Katowiczanie w niedzielny wieczór dobrze zaprezentowali się grając w formacjach specjalnych. Hokeiści lidera PHL zdobyli dwie bramki podczas gry w liczebnej przewadze – z czym ostatnio mieli problemy, a sami nie dali sobie strzelić żadnej bramki grając w osłabieniu.

– Dzisiaj i gra w osłabieniu, i w przewadze dobrze pracowała. Graliśmy w trzeciej tercji pięć minut w osłabieniu z JKH, które jest mocną drużyną i udało się to wybronić. To była super praca całego zespołu – ocenił wychowanek toruńskich Sokołów.

Mistrzowie Polski grali w niedzielę bardzo ostry, fizyczny hokej, niejednokrotnie na pograniczu faulu. Podopieczni Jacka Płachty nie dali się jednak sprowokować i niczym bokser wypunktowali błędy jastrzębian.

– Pokazaliśmy charakter, Jastrzębie to bardzo mocna drużyna, która ma mocnych fizycznie zawodników, ale my stawiliśmy im dzisiaj czoła i schodzimy z lodu z trzema punktami – wyjaśnił strzelec dwóch bramek.

GieKSa po czwartkowej porażce z Zagłębiem Sosnowiec zagrała nieco inaczej i pokazała to, czego zabrakło im w pojedynku przeciwko sosnowiczanom. Żółto-czarni przede wszystkim wykorzystali swoje sytuacje i zdobyli aż pięć bramek, co dało im ważne zwycięstwo, umacniające na fotelu lidera.

– Jesteśmy świadomi naszych umiejętności. Po prostu w ostatnim meczu z Zagłębiem zabrakło nam skuteczności w decydujących momentach i ciągu na bramkę. Powiedzieliśmy sobie w parę słów w szatni i wyciągnęliśmy z tego wnioski, co dało dziś pozytywny efekt – zakończył Fraszko.

źródło: GieKSaTV
fot.: hokej.gkskatowice.eu

Najnowsze artykuły

Wanat: Gdyby nie mistrzostwo to grałbym dalej

Konrad Noworyta

Trudna sytuacja Podhala Nowy Targ. Mocne słowa członka rady nadzorczej

Mateusz Pawlik

Tomáš Tatar: Polacy postawili trudne warunki. Trzymam za nich kciuki

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj