W odstępie trzech minut drużyna HC Frydek-Mistek odwróciła losy spotkania czeskiej Chance Ligi i sięgnął po zwycięstwo, przerywając serię trzech porażek z rzędu.
Ekipa znad polskiej granicy mierzyła się w poniedziałkowy wieczór z VHK Vsetín, czyli trzecią drużyną w ligowej tabeli czeskiej Chance Ligi. Mecz dla gospodarzy rozpoczął się dobrze, bo w 10. minucie gola zdobył Jakub Teper. Przyjezdni wyrównali jednak już w 15. minucie. Ekipa z Vsetína objęła prowadzenie w drugiej odsłonie, a do siatki wpisał się niezwykle doświadczony Roman Vlach.
Skromne prowadzenie gości utrzymywało się aż do końcówki trzeciej tercji. W niej gospodarze zdobyli trzy gole w odstępie trzech minut i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Najpierw stan spotkania wyrównał Filip Komorski. Reprezentant Polski znakomicie odnalazł się od bramką rywali i dobił uderzenie Jakuba Tepera. „Rysie” grały wtedy w podwójnej przewadze. Frydek-Mistek wykorzystał też grę z przewagą jednego zawodnika i objął prowadzenie. 17 sekund później było już 4:2, bo dogranie Komorskiego wykorzystał David Klimša. Tym sposobem podopieczni Mojmíra Trličíka wyszarpali zwycięstwo i przełamali serię trzech porażek z rzędu.
Wychowanek Legii Warszawa na lodzie spędził aż 22 minuty i 14 sekund. Oddał aż 5 celnych strzałów na bramkę i wygrał 7 z 24 wznowień. W klasyfikacji plus/minus wypadł na +1. Alan Łyszczarczyk tym razem nie okrasił występu żadnym punktem, choć na zagrał 20 minut i 36 sekund. Najmniej, bo 14:06 minut zagrał Bartosz Ciura.
HC Frydek-Mistek – VHK Vsetín 4:2 (1:1, 0:1, 3:0)
1:0 – Teper – Křivohlávek, Zbořil (09:50),
1:1 – Zeman – Vlach (14:03),
1:2 – Vlach – Jerofejevs, Berger (22:55),
2:2 – Komorski – Teper, Svačina (52:55, 5/3),
3:2 – Peterek – Krenželok, Bartoš (54:59, 5/4),
4:2 – Klimša – Komorski, Zbořil (55:16).
