Nowy sezon coraz bliżej. Do jego startu pozostał niewiele ponad miesiąc. Bez klubu pozostaje jednak etatowy reprezentant naszej kadry – Marcin Kolusz. Czyje barwy będzie zakładał od września?
Przypomnijmy, poprzedni sezon „Kolos” spędził poza granicami Polski. Zaczął w Finlandii w Vaasan Sport. Jego licznik występów w najwyższej lidze fińskiej zatrzymał się na dziewięciu, a pewnie byłoby ich więcej gdyby nie kontuzja, przez którą ominął wiele spotkań. Warto dodać, że zanotował tam dwie asysty.
Z Północy przeniósł się za naszą południową granicę, czyli na Słowację, do HK Dukli Michalovce. Pod okiem Tomka Valtonena zagrał w 17 spotkaniach, w których zaksięgował cztery kluczowe podania.
Jak udało nam się dowiedzieć, w kontakcie z Marcinem Koluszem pozostają trzy kluby. Wychowanek nowotarskiego Podhala prowadził do niedawna rozmowy kontraktowe z GKS-em Tychy, ale obie strony nie zdołały wypracować kompromisu.
Wydaje się, że najmocniej o 36-latka zabiega Re-Plast Unia Oświęcim. Tom Coolen bardzo chętnie widziałby w składzie tak uniwersalnego zawodnika. W grze nadal pozostaje GKS Katowice, którego włodarze są w kontakcie z zawodnikiem. Awaryjną opcją dla „Kolosa” ma być jego macierzysty klub, który również się z nim kontaktował.
Gdzie zagra Marcin Kolusz? O tym dowiemy się w najbliższym czasie.