zklepy.pl
Image default

GKS Katowice w półfinale! Dublety Bepierszcza i Magee

GKS Katowice wygrał z JKH GKS Jastrzębie 6:2 w siódmym meczu ćwierćfinałowym i awansował do półfinału. Po dwa gole dla mistrzów Polski zdobyli: Mateusz Bepierszcz i Brandon Magee.

O awansie do półfinału miał rozstrzygnąć 7. mecz. Spodziewano się, że na lodowej tafli będzie iskrzyć i rzeczywiście. Iskrzyło od samego początku. Doskonale spotkanie ułożyło się jednak dla gospodarzy, którzy w 6. minucie objęli prowadzenie. Główną rolę odegrał tu Mateusz Bepierszcz, który po tym, jak zablokował strzał obrońcy JKH, wyszedł na sytuację sam na sam z bramkarzem i uderzeniem nad parkanem, posłał krążek do siatki.

Na odpowiedź JKH nie trzeba było jednak czekać długo. Już w 8. minucie po wygranym wznowieniu w samo okienko strzelił Maciej Urbanowicz. Krążek odbił się od wewnętrznej konstrukcji bramki i wypadł w pole, ale dobrze ustawiony był sędzia Michał Baca i nie miał wątpliwości, że gola należy uznać. Chwilę później jastrzębianie grali jednak w podwójnym osłabieniu. Przetrwali je, ale już podczas gry 5 na 5 skarcił ich Brandon Magee, dobijając strzał Grzegorza Pasiuta.

Gospodarze mieli więcej dogodnych sytuacji, ale nie potrafili ich wykorzystać. Komfort dwóch bramek prowadzenia wypracowali sobie dopiero w drugiej tercji. Doskonałe dogranie Hampusa Olssona wykorzystał Magee, strzelając pomiędzy parkanami Bence Bálizsa. Był to gol zdobyty w liczebnej przewadze. Chwilę później jednak GieKSa musiała bronić się w trójkę. Gospodarze z opresji wyszli obronną ręką.

Jastrzębianom udało się wreszcie wykorzystać przewagę w 33. minucie, gdy dobitką do pustej bramki popisał się Josef Mikyska. Korzystniejszy wynik dla jastrzębian utrzymał się tylko przez chwilę, bo już w 68 sekund później strzałem przy bliższym słupku w siatce ulokował Bepierszcz. Jakby tego było mało, 36 wystaczyło GieKSie do podwyższenia prowadzenia. Sytuacja JKH zrobiła się ultratrudna.

Przyjezdni nie mieli nic do stracenia i od początku trzeciej tercji ruszyli do ataku. Czas jednak upływał, a wynik się nie zmieniał. Była to zasługa umiejętnej obrony GKS-u Katowice. W końcówce jastrzębianie wycofali jeszcze bramkarza, ale ten manewr nie przyniósł powodzenia i to mistrzowie Polski zameldowali się w półfinale, a wynik strzałem do pustej bramki ustalił Hampus Olsson.

GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 6:2 (2:1, 3:1, 1:0)
1:0 – Mateusz Bepierszcz (05:22),
1:1 – Maciej UrbanowiczDominik Paś, Patryk Pelaczyk (07:21),
2:1 – Brandon MageeGrzegorz Pasiut, Mateusz Bepierszcz (13:45),
3:1 – Brandon MageeHampus Olsson, Juraj Šimek (25:00, 5/4),
3:2 – Josef MikyskaEduards Hugo Jansons, Maciej Urbanowicz (32:03, 5/4),
4:2 – Mateusz BepierszczGrzegorz Pasiut, Joona Monto (33:11, 5/4),
5:2 – Mateusz RompkowskiMaciej Kruczek, Matias Lehtonen (33:47),
6:2 – Hampus Olsson (59:17, do pustej bramki).

Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 4:3 dla GKS-u Katowice.

GKSMurray – RompkowskiKruczekBepierszczPasiutMagee – Kolusz, MusiołŠimekMontoKrężołek – MaciaśWanackiLehtonenPulkkinenOlsson – LebekHitosatoSmalCiepielewski.
Trener: Jacek Płachta.

JKH: Bálizs – ViinikainenKostekUrbanowiczPaśPelaczyk – Górny, BrykKaleinikovasŠvecMikyska – ŠevčenkoKamienieu; JansonsFreidenfeldsSiņegubovsHorzelski ,Onak; R. NalewajkaJaroszŁ. Nalewajka
Trener: Róbert Kaláber.

Najnowsze artykuły

GKS Katowice zagra o obronę tytułu. Murray zatrzymał JKH

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia w finale! Dopięli swego na własnym lodzie

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia Oświęcim blisko finału! Tyszanie pod ścianą

admin

Skomentuj