David Goodwin to kolejny hokeista Comarch Cracovii, który zdecydował się na transfer na Wyspy Brytyjskie. 29-letni Amerykanin ponownie będzie przywdziewał barwy Belfast Giants, gdzie zagra z dobrze znanym mu Darcym Murphym.
Hokeista urodzony w St. Louis zasilił szeregi Cracovii wraz z końcem minionego roku, z miejsca prezentując najwyższą dyspozycję. W 12 sezonu zasadniczego zaliczył aż 17 punktów (5 bramek i 12 asyst), z kolei w fazie play-off jego bilans zamknął się na 17 meczach i 5 „oczkach” (2 bramki i 3 asysty). Wraz z „Pasami” dotarł do finału, a po porażce z JKH GKS-em Jastrzębie na jego szyi zawisł srebrny medal.
Adam Keefe, trener „Gigantów”, nie ukrywał zadowolenia z powrotu powrotu dobrze znanego mu zawodnika. Równolegle ogłoszono również zakontraktowanie Tylera Soya.
Nasze ostatnie dwa wzmocnienia dodają siły naszej kadrze. Cieszymy się, że „Goody” znów będzie reprezentował nasze barwy. Zawsze daje z siebie 100% podczas każdej zmiany i jest mocny po obydwu stronach tafli. W sezonie 2019/2020 zdobył dla nas kilka ważnych goli, a dodatkowo wspiera nas swoimi zdolnościami przywódczymi i etosem pracy. Doskonale wie, co to znaczy nosić koszulkę Belfast Giants i reprezentować to miasto.
Goodwin przeszedł solidną szkołę hokeja, występując w akademickiej drużynie Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii, biorącej udział w renomowanych rozgrywkach NCAA. Przez ostatnie trzy lata gry osiągnął przyzwoitą średnią, oscylującą wokół jednego punktu na mecz. Następnie zdecydował się na grę w Europie, a swe kroki skierował do fińskiego Saimaan Pallo, gdzie przez dwa lata był ważną postacią zespołu. Kolejny sezon rozpoczął na zapleczu szwedzkiej SHL, w Mora IK, by po zaledwie jedenastu rozegranych meczach przenieść się do Belfast Giants.
Sam zawodnik dodał, że nie spotkał nigdzie tak bardzo zaangażowanych kibiców, jak na Wyspach Brytyjskich:
Sądzę, że Belfast to naprawdę wyjątkowe miejsce, by grać w hokeja, ale także, by tu mieszkać i zaangażować się w lokalną społeczność. Stworzono to niesamowitą kulturę gry. To jasne, że fani odegrali znaczną rolę w mojej decyzji o powrocie. Gra na SSE Arena sprawiała mi dużo radości. To świetne miejsce, zapewniające sporo frajdy.
Amerykański center sprawił tam bardzo dobre wrażenie, a teraz ponownie stanie przed szansą gry w stołecznej ekipie z Irlandii Północnej. Spotka się tam z Darcym Murphym, który także zdecydował się na powrót do Belfastu. Decyzję o kontynuowaniu kariery na Wyspach Brytyjskich podjęli także Tyler Doherty oraz Jeremy Welsh, którzy w zeszłym sezonie występowali w Krakowie. Związali się oni z Nottingham Panthers.
