Maksim Ignatowicz, który w trakcie minionych rozgrywek związał się z Comarch Cracovią, parafował dziś nowy kontrakt. Oznacza to tym samym, iż w przyszłym sezonie w barwach „Pasów” będziemy oglądali co najmniej czterech Rosjan.
30-letni obrońca rozpoczynał zeszłą kampanię na poziomie KHL, gdzie występował dla Amura Chabarowsk. W tym czasie zdążył wystąpić w 21 spotkaniach, w których zanotował 4 asysty, po czym wraz z końcem stycznia przeniósł się do Krakowa.
Ignatowicz wystąpił w 5 meczach sezonu zasadniczego, gdzie przysłużył się 2 asystami. Był za to ważną postacią „Pasów” w fazie play-off. Zameldował się tam w 17 grach, zdobywając 1 bramkę oraz 5 asyst. Comarch Cracovia zaszła aż do finału, gdzie musiała uznać wyższość JKH GKS-u Jastrzębie. Hokeista rodem z Nowosybirska udowodnił, że potrafi zrobić użytek ze swoich słusznych warunków fizycznych, wszak przy 193 centymetrach wzrostu waży 95 kilogramów.
W przyszłym sezonie w ekipie z Małopolski ujrzymy co najmniej czterech Rosjan. Oprócz Ignatowicza, będą to: Dienis Pieriewozczikow, Artiom Worosziło i Iwan Jacenko. W ostatnim sparingu z STS-em Sanok udział wzięli także zawodnicy, którym trener Rudolf Roháček zamierza przyjrzeć się w ramach okresu testowego. Są to: Jonah Henderson, Devin Panzeca, Szymon Dobosz, Kryštof Hrala i Srdjan Subotić.
fot. cracovia-hokej.pl