Krakowskie lodowisko przejdzie sporą modernizację. To efekt rozmów pomiędzy prof. Januszem Filipiakiem a władzami miasta. Oprócz wymiany band, dojdzie także do szeregu innych prac, które wykonywane będą etapami.
Długo trwała saga związana z remontem lodowiska Cracovii. Właściciel Comarchu i większościowy udziałowiec Cracovii, prof. Janusz Filipiak mówił nawet, że obiekt jest zdezelowany i konieczny natychmiastowy remont. W końcu jednak klub i miasto doszły do porozumienia w tej sprawie. Strony podpisały stosowny list intencyjny.
Jak podaje portal sport.lovekrakow.pl, do grudnia miasto ma wymienić bandy na lodowisku (wymóg licencyjny THL). To jednak nie wszystko. Pojawią się też nowe boksy dla zawodników i sędziów, szyby i siatki ochronne oraz drzwi wejściowe na taflę. Wymienione ma zostać także oświetlenie, system nagłośnienia i kamery nad bramkami. W planach jest także modernizacja automatyki systemu mrożenia tafli (wykonanie nowej instalacji chłodniczej płyty lodowiska wraz z dostawą kontenerowego agregatu chłodniczego).
– Realizacja zakresu będzie przeprowadzana etapami. W najbliższym czasie zostanie przeprowadzony pierwszy z etapów. Miasto czeka na pozostałą część materiałów, jakie mają być przekazane od MKS Cracovii SSA. Przetargi będą ogłaszane po skompletowaniu niezbędnych dokumentacji przetargowych. Prace będą finansowane z budżetu miasta – mówi Anna Nowosielska kierowniczka Działu Komunikacji w Zarządzie Infrastruktury Sportowej w Krakowie w rozmowie z portalem sport.lovekrakow.pl.
Dodajmy, że w zamian za wykonany remont lodowiska oraz stadionu piłkarskiego, Comarch odkupi od miasta 33,64% akcji w klubie Cracovia S.A.
1 komentarz
Swoją drogą że Kraków nie chce postawić nowego lodowiska adekwatne do rangi miasta i aktualnych czasów.