zklepy.pl
Image default

JKH gorsze w “jastrzębich” derbach w Porubie

JKH GKS Jastrzębie przegrał z LHK Jestřábi Prościejów 2:5 w drugim meczu RT TORAX Poruba Cup 2022. W “jastrzębich” derbach triumfował zatem zespół naszych południowych sąsiadów.

Drugi mecz na turnieju w ostrawskiej Porubie dla hokeistów JKH GKS-u Jastrzębie wypadł z LHK Jestřábi Prościejów. Początek tego spotkania nie ułożył się po myśli hokeistów znad czeskiej granicy, gdyż na ławkę kar powędrował Maciej Urbanowicz. Grające w liczebnej przewadze czeskie “Jastrzębie” otworzyły wynik spotkania. Michał Kieler musiał wyjmować krążek z siatki po uderzeniu Romana Vlacha zza nóg obrońcy.

To czeska drużyna w pierwszej tercji miała inicjatywę, a jastrzębianie próbowali odpowiadać kontrami. Dość niespodziewanie w 18. minucie wyrównał Raivo Freidenfelds . Łotysz dobił swój własny strzał i zaskoczył Jaroslava Pavelkę. Warto zaznaczyć, że gra toczyła się wtedy w formacie 4 na 4.

Chwilę później Prościejów znów był jednak na prowadzeniu, bo po starcie na linii niebieskiej, Czesi wyszli z akcją 2 na 1 i bramkę po strzale bez przyjęcia zdobył Filip Jansa.

W drugiej tercji gra się nieco wyrównała i do większej liczby okazji dochodzili podopieczni Róberta Kalábera. Najlepszą zmarnował Antons Siņegubovs. Łotysz nie pokonał Pavelki w akcji 2 na 1, a niewykorzystana okazja się zemściła i LHK prowadził 3:1, a autorem bramki był Vilém Burian. Odpowiedź JKH była jednak natychmiastowa, a winy odkupił Antons Siņegubovs, który z bliska posłał krążek pod poprzeczkę.

W trzeciej odsłonie jastrzębianie dążyli do wyrównania, ale plany popsuło im złe podanie Dominika Jarosza, które przejął Martin Novák i pokonał Michała Kieler. Chwilę później było już 5:2, bo gry czeski zespół grał w przewadze 4 na 3, swojego drugiego gola zdobył Buriam.

To był już gwóźdź do trumny hokeistów znad czeskiej granicy, który musieli uznać wyższość swoich “jastrzębich” odpowiedników z kraju naszego południowego sąsiada. Trzecie starcie jastrzębian w ramach RT TORAX Poruba Cup 2022 w sobotę, 13 sierpnia o godz. 12, kiedy to skrzyżują kije z Re-Plast Unią Oświęcim.

LHK Jestřábi ProściejówJKH GKS Jastrzębie 5:2 (2:1, 1:1, 2:0)
1:0 – Roman Vlach – David Ostřížek (05:01, 5/4),
1:1 – Raivo Freidenfelds17:52),
2:1 – Filip Jansa – Tomáš Jáchym (19:29),
3:1 – Vilém Burian – Martin Novák (29:03),
3:2 – Antons Siņegubovs – Ēriks Ševčenko, Vitālijs Pavlovs (29:29)
4:2 – Martin Novák (49:30)
5:2 – Vilém Burian (51:11, 4/3)


Prościejów: Pavelka – Valenta, Hamšík, Staněk, Malák, Poledna, Pěnčík – Jiránek, Jáchym, Jansa, Hašek, Ostřížek, Burian, Novák, Vlach, Routa, Maruna, Venkrbec, Slaanina.   
Trenér: Aleš Totter

JKH GKS: Kieler – Kostek, Viinikainen; Urbanowicz, Freidenfelds, Švec Ševčenko, Jansons; Kaleinikovas, Pavlovs, Siņegubovs Górny, Kamienieu; R. NalewajkaJarosz, Ł. NalewajkaHorzelski, Bryk; Blanik oraz Pelaczyk.
Trener: Róbert Kaláber.

Najnowsze artykuły

Re-Plast Unia Oświęcim mistrzem Polski! Powrót na tron po 20 latach

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia wróciła do gry! Będzie siódmy mecz

Mikołaj Pachniewski

Zabójcze przewagi! GieKSa lepsza w samej końcówce dogrywki

Redakcja

Skomentuj