Piątkowy wieczór z Polską Hokej Ligą będziemy śledzić razem razem z naszymi trzema typami, które dzięki bukmacherowi Fortuna gramy bez podatku!
Ciarko STS Sanok – JKH GKS Jastrzębie, godz. 18.
Sanoczanie mają już zapewniony awans do play-off i w ostatnich meczach grają raczej słabo, a ich gra w defensywie woła o pomstę do nieba. Z Torunia podopieczni Marka Ziętary wrócili aż z bagażem siedmu straconych goli. Może ekipa z Podkarpacia chce przećwiczyć jakieś warianty przed nadchodzącą fazą play-off, ale nie przystoi im przegrywać meczów w tak słabym stylu. Natomiast JKH GKS Jastrzębie prezentuje się bardzo dobrze, wciąż utrzymując fotel lidera. Wprawdzie dali sobie we wtorek urwać punkt Podhalu, ale nadal imponuje szeroki wachlarz ofensywnych wariantów ekipy znad czeskiej granicy.
Co obstawiać?
STS z pewnością będzie chciał się zaprezentować korzystniej niż w Toruniu i częściowo zmazać plamę. W starciu z liderem mogą być jednak bezradni. Właściwie wszystkie argumenty są po stronie przyjezdnych i jeśli zagrają w pełni skupieni to gładko pokonają Ciarko. Dotychczas wszystkie trzy starcia podopieczni Róberta Kalabera wygrywali różnicą co najmniej dwóch bramek i liczymy, że dzisiaj również się to powtórzy.
Typ: Handicap 1,5:0 na JKH GKS Jastrzębie.
Kurs: 1,59.
GKH Stoczniowiec Gdańsk – Comarch Cracovia, godz. 18:30.
Ostatnie spotkania dla hokeistów Comarch Cracovii bywały nieco rozczarowujące i w niedzielę poprawili sobie oni humory rozbijając Zagłębie Sosnowiec 8:1. Do zespołu dołączyło wielu nowych zawodników, a kolejni są w drodze i potrzebują oni trochę czasu żeby się zgrać. Taki mecz, jak w Gdańsku, będzie do tego dobrą okazją. Gdańszczanie natomiast w nowym roku prezentują się całkiem przyzwoicie i nie przegrywają wysoko spotkań, ba walczą zaciekle z każdym rywalem. Dopiero w Nowym Targu przegrali wysoko, ale tam rozluźnienie w końcówce mecze zadecydowało o takim wymiarze kary. Pięknego hokeja to się tu nie spodziewamy, ale trochę bramek może paść.
Co obstawiać?
Mamy w pamięci ostatnie, lepsze wyniki gdańszczan, ale także zaglądamy w historię spotkań tych drużyn w obecnym sezonie. Najniższym wynikiem była wygrana 5:0 Comarch Cracovii, a dwa kolejne mecze kończyły się zwycięstwami “Pasów” 8:0 i 8:1. Dzisiaj może być podobnie, bowiem krakowscy supersnajperzy będą sobie chcieli nieco podreperować statystyki, a obecność Roberta Kowalówki w bramce może pozwolić gospodarzom na jakieś trafienia.
Typ: powyżej 5,5 goli.
Kurs: 1,42.
Zagłębie Sosnowiec – KH Energa Toruń, godz. 19.
Sosnowiczanie podejmą “Stalowe Pierniki” i o brak emocji nie powinniśmy się martwić. Historia starć tych ekip jest bardzo zażarta i nie inaczej powinno być dzisiaj. W Sosnowcu prym wiedzie głównie jeden tercet napastników, a reszta składu zupełnie nie dopasowała się do ich poziomu. Osobą sprawą jest fatalna postawa w defensywie podopiecznych Grzegorza Klicha. Na przeciwległym biegunie jest Energa, która naszpikowana obcokrajowcami jest obecnie trzecią siłą PHL. Dziś w jej szeregach zadebiutuje obrońca Jegor Orłow, po kontuzji wróci Dmitrij Kozłow, a świetnie wprowadzili się do zespołu Elias Elomaa oraz Pawieł Nowożyłow.
Co obstawiać?
Na ten moment największym mankamentem “Stalowych Pierników” zdaje się być gra w obronie. Nowy nabytek powinien pomóc w jej uszczelnieniu, a my liczymy na to, że torunianie powtórzą ofensywny festiwal z niedzieli i wygrają w Sosnowcu różnicą co najmniej dwóch bramek. W tym sezonie w starciach z Zagłębiem udało im się to tylko raz. Dzisiaj powinni mieć oni jednak sporo doskonałych okazji, a przecież snajperów mają nie byle jakich.
Typ: Handicap 1,5:0 na KH Energę Toruń.
Kurs: 1,55.
