zklepy.pl
Image default

Kanadyjski rozwód w GKS-ie Tychy? Boivin i Dupuy bez zgody na odejście, Unia monitoruje sytuację

Alexandre Boivin oraz Jean Dupuy wystąpili dziś o rozwiązanie kontraktów z GKS-em Tychy. Według naszych źródeł, tyski klub nie jest skory, by pójść swym hokeistom na rękę. Chętnie w swych szeregach widzieliby ich działacze Re-Plast Unii Oświęcim.

Alexandre Boivin oraz Jean Dupuy mieli być wiodącymi hokeistami GKS-u Tychy w sezonie 2022/2023. Popularny „Dups” zdecydował się spędzić swój trzeci sezon w piwnym mieście, gdzie w dwóch wcześniejszych kampaniach (głównie dzięki technicznym umiejętnościom) należał do wiodących postaci zespołu. Solidnym wzmocnieniem miało być również przybycie Boivin, który notował dobre występy na taflach francuskiej ekstraligi.

Obecne rozgrywki nie należą jednak do Kanadyjczyków. Pierwszy z wymienionych w 16 meczach zanotował raptem 2 asysty, co jest wynikiem znacznie odbiegającym od oczekiwań wiązanych z 27-latkiem. Loty obniżył również Dupuy, który legitymuje się 3 golami oraz 3 asystami w 15 meczach.

Nie jest tajemnicą, iż ich współpraca z Andriejem Sidorienką nie układa się po myśli samych zawodników, jak i sztabu szkoleniowego. Inicjatywa jej zakończenia wyszła jednak ze strony hokeistów, którzy poprosili o rozwiązanie kontraktów.

Z wiarygodnych źródeł wiemy, iż nie jest to opcja, na którą chętnie przystaną włodarze GKS-u Tychy. Niewykluczone, iż wciąż widzą w nich potencjał, który można wykrzesać w trakcie kolejnych spotkań Polskiej Hokej Ligi. Drugorzędną kwestią jest także możliwość wzmocnienia konkurencji.

Zakusów wobec Boivin oraz Dupuy można oczekiwać ze strony Re-Plast Unii Oświęcim, której to sternicy chętnie zasililiby ich nazwiskami szeregi drużyny Nika Zupančiča. Nad Sołą występują również inni hokeiści zza wielkiej wody z przeszłością w Tychach: mowa tu oczywiście o Michaelu Cichym oraz Alexandrze Szczechurze.

Najnowsze artykuły

Kolejne odejście z Sanoka. Salama przeprowadzi się na Wyspy Brytyjskie

admin

Kaláber 2027

admin

Ostatni dzień okienka transferowego. Rozbiór Sanoka

Redakcja

Skomentuj