Grzegorz Klich z pewnością nie ma powodów do zadowolenia po niedzielnym meczu Zagłębia Sosnowiec z KH Energą Toruń. Sosnowiczanie popełniali zbyt wiele błędów i złapali za dużo kar, by wywieźć z grodu Kopernika komplet punktów.
Hokeiści Zagłębia Sosnowiec w wyjazdowym starciu musieli uznać wyższość KH Energi Toruń. Sosnowiczanie nie poszli za ciosem po wygranej w Katowicach, choć ambitnie walczyli do samego końca o wyrównującą bramkę.
– Myślę, że przegraliśmy mecz w drugiej tercji, gdzie robiliśmy zbyt dużo kar. Mimo tego, że nie traciliśmy bramek podczas gry w osłabieniu, to padały one tuż po ich zakończeniu. Przez to traciliśmy też dużo sił – analizował trener Zagłębia, Grzegorz Klich.
Meczowej sytuacji drużynie z Zagłębia Dąbrowskiego nie ułatwiła także kontuzja Damiana Piotrowicza, który z podejrzeniem urazu barku i obojczyka przedwcześnie zakończył spotkanie, już w pierwszej tercji. Później trener Zagłębia mocno kombinował z ustawieniem swojej drużyny, a efekt był widoczny dopiero w trzeciej tercji.
– Mecz się nam wtedy trochę posypał. Musieliśmy zmienić ustawienie wszystkich linii ataku. Może trochę za późno się zebraliśmy i w konsekwencji zabrakło trochę czasu, żeby wygrać mecz – wyjaśnił szkoleniowiec sosnowieckiej drużyny.
Ekipa z Zamkowej po dość niespodziewanej wygranej w Katowicach chciała wygrać kolejny mecz na wyjeździe. Choć od początku nie zapowiadało się to na łatwe spotkanie, Zagłębiacy dopiero w końcówce spotkania powalczyli z gospodarzami.
– Liga jest na tyle wyrównana, że ciężko oczekiwać, po którymś meczu, że się wygra. Każde spotkanie zaczyna się od stanu 0:0 i każdy ten mecz może wygrać. Na pewno przyjechaliśmy do Torunia po trzy punkty, ale nie udało się – mówił Klich.
Sosnowiczanie w piątek podejmą u siebie Re-Plast Unię Oświęcim, która ma wysokie aspiracje w tym sezonie, choć do tej pory zawodzi. Pierwsze starcie padło łupem biało-niebieskich, którzy wygrali 6:2.
– Plan na ten mecz, jak i na każdy inny jest prosty – chcemy go wygrać. Każdy punkt w tej lidze ma spore znaczenie i w każdym spotkaniu trzeba o te punkty walczyć – stwierdził trener Zagłębia.
Nie da się ukryć, że drużyna z Zagłębia powinna postarać się o wzmocnienie składu, szczególnie formacji defensywnej, jeśli chce walczyć o wyższe cele. Czy sosnowiczanie biorą taką możliwość pod uwagę?
– Oczywiście chciałbym, żebyśmy dokonali jeszcze jakichś wzmocnień, ale nie wszystko zależy ode mnie. Na ten moment nie planujemy jednak żadnych korekt w składzie – zakończył Klich.