zklepy.pl
Image default

Kolejna okazała wygrana JKH z GieKSą. Dublet Kaleinikovasa

GKS Katowice poniósł drugą z kolei porażkę przed własną publicznością. Ponownie lepsi od katowiczan okazał się być JKH GKS Jastrzębie, który zwyciężył 5:2.

W świątecznych trykotach drużyna GKS-u Katowice podjęła w „Satelicie” kolejnego rywala. Po porażce w dogrywce z Re-Plast Unią Oświęcim – nomen omen – sprezentowanej przez Johna Murraya, do stolicy województwa śląskiego zawitali hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie.

Pierwsza tercja wskazywała na to, iż katowiczanie ponownie wcielą się w rolę świętego Mikołaja, który zostawi pod choinką rywala cenne punkty. Podopieczni Róberta Kalábera po raz pierwszy ukłuli już w 4. minucie spotkania. Josef Mikyska wygrał krążek na buliku w tercji ofensywnej, a najlepszy strzelec jastrzębian – Mark Kaleinikovas – huknął bez zastanowienia, otwierając wynik spotkania.

Kolejny cios nadszedł cztery minuty poźniej. Dwubramkowe prowadzenie przyjezdnym w przewadze zapewnił Eduards Hugo Jansons, który ponownie potwierdził, iż dysponuje mocnym strzałem sprzed linii niebieskiej.

Druga tercja tylko uwypukliła przewagę przyjezdnych. W 24. minucie strzałem pod poprzeczkę swój były zespół skarcił najnowszy nabytek JKH – Tuukka Rajamäki. Bramka Hampusa Olssona mogła być dobrym punktem wyjścia do odrabiania strat GieKSy, ale po zaledwie 17 sekundach odpowiedzieć zdołał Kaleinikovas. Kiedy na trzy i pół minuty przed końcem tercji Dominik Jarosz zdobył piątego gola, stało się jasne, że tylko cud mógłby odebrać przyjezdnym trzy punkty.

Ten jednak nie nadszedł. Rozmiary porażki zdołał zmniejszyć jeszcze Patryk Krężołek, ale to wszystko, na co było dziś stać ofensywę mistrzów Polski.

GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 2:5 (0:2, 1:3, 1:0)
0:1 – Mark KaleinikovasJosef Mikyska (4:01),
0:2 – Eduards Hugo JansonsJosef Mikyska, Tuukka Rajamäki (8:10, 5/4),
0:3 – Tuukka RajamäkiEduards Hugo Jansons, Raivo Freidenfelds (23:50),
1:3 – Hampus OlssonMatias Lehtonen, Patryk Krężołek (28:33),
1:4 – Mark KaleinikovasJozef Švec, Eduards Hugo Jansons (28:50),
1:5 – Dominik JaroszAntons Siņegubovs (36:37),
2:5 – Patryk KrężołekNiko Mikkola, Matias Lehtonen (47:20).

GKS Katowice: Murray – RompkowskiKoluszFraszkoPasiutBepierszcz – MikkolaWanacki; MageeLehtonenKrężołek – KruczekWajdaOlssonMontoHitosato – LebekMusioł; PulkkinenSmal, Blomqvist.
Trener: Jacek Płachta.

JKH: Bálizs – KostekViinikainenUrbanowiczFreidenfelds, RajamäkiGórnyJansonsKaleinikovasMikyskaŠvec – ŠevčenkoBrykSzitaPaśŁ. Nalewajka – PłachetkaKamienieuSiņegubovs, Jarosz, Pelaczyk.
Trener: Róbert Kaláber.

Najnowsze artykuły

GKS Katowice zagra o obronę tytułu. Murray zatrzymał JKH

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia w finale! Dopięli swego na własnym lodzie

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia Oświęcim blisko finału! Tyszanie pod ścianą

admin

1 komentarz

1964 10 grudnia 2022 at 11:19

Zasłużona wygrana JKH niestety brak szybkości wynikający z ilości emerytów grających w Gieksie słaby poziom bramkarza i dziwne ustawienia piątek przez trenera powodują iż drużyna od co najmniej 10 meczy gra fatalnie. Wczoraj przy stanie 3:0 aż prosiło się o zmianę bramkarza a Biepierszcz w pierwszej piątce to tragedia i poważny błąd trenera. Gratulacje dla Jastrzębia.

Odpowiedz

Skomentuj