Transferowa ofensywa Comarch Cracovii nie tylko budzi podziw wśród obserwatorów Polskiej Hokej Ligi, ale także przyprawia działaczy rywali o zgrzytanie zębów. Tym razem na transfer pod Wawel zdecydował się Mateusz Michalski – dotychczasowy zawodnik GKS-u Katowice, a także etatowy reprezentant Polski.
Martin Kasperlík, Roman Rác, Robert Arrak, Marek Račuk, Radosław Sawicki, Patryk Wronka – te nazwiska robią nieliche wrażenie! Już teraz możemy głowić się, jak Rudolf Roháček zestawi ofensywne formacje. W taktycznej układance czeskiego szkoleniowca pojawił się właśnie nowy element. To Mateusz Michalski, który przez minione trzy sezony występował dla GKS-u Katowice.
Wychowanek Podhala Nowy Targ w stolicy województwa śląskiego wywalczył sobie stałe miejsce w szeregach reprezentacji Polski. Choć nie należał on do czołówki klasyfikacji kanadyjskiej, to swą ofiarną grą po obydwu stronach tafli wyrobił sobie opinię zawodnika, jakiego w swych niższych formacjach chciałby mieć każdy trener.
Dziś stał się on bohaterem kolejnego transferu na linii Katowice – Kraków. Wcześniej podobną ścieżką podążył Patryk Wronka. To jednak niejedyne osłabienia mistrzów Polski, jakie malują się na horyzoncie.
„Pasy” do tej pory skupiły się na wzmocnieniach ofensywy. W swych szeregach ponownie widziałyby jednak dwóch katowickich defensorów, którzy już w przeszłości występowali pod Wawelem. Mowa tu o Patryku Wajdzie oraz Macieju Kruczku. Wspominaliśmy również o fakcie, iż pozyskaniem Grzegorza Pasiuta – lidera GieKSy – zainteresowany jest JKH GKS Jastrzębie.
Zestawienie transferów 2022/2023.