Marcin Kolusz na ostatniej prostej zmienił zdanie i nie dołączy do Re-Plast Unii, o czym informowaliśmy wcześniej. Doświadczony reprezentant Polski przeniesie się do wicelidera Polskiej Hokej Ligi. Jednocześnie klub z Nowego Targu pochwalił się, że „Kolos” będzie bronił barw Podhala w przyszłym sezonie.
O potencjalnych zainteresowanych usługami Kolusza pisaliśmy już w październiku . Uniwersalny zawodnik wobec słabej postawy Podhala, szukał klubu, do którego mógłby dołączyć w przypadku, gdy „Szarotki” stracą szanse na awans do fazy play-off. W grudniu jasne było już, że „Kolos” ma wzmocnić Re-Plast Unię Oświęcim. W grę wchodziło wypożyczenie zawodnika.
Po piątkowej porażce Podhala z Zagłębiem, szanse nowotarżan na awans do ćwierćfinału spadły do niemal zera i było jasne, że reprezentant Polski zmieni otoczenie. Kibice w Oświęcimiu wyczekiwali oficjalnego potwierdzenia transferu. Okazało się jednak, że do gry dołączył GKS Katowice, który wobec słabszej postawy w ostatnim czasie, postanowił wzmocnić drużynę przed najważniejszą fazą sezonu. Oferta ekipy z alei Korfantego była bardziej satysfakcjonująca dla Kolusza i ten postanowił dołączyć właśnie do GieKSy.
Decyzja nowotarżanina komplikuje sprawy Re-Plast Unii Oświęcim. Biało-niebiescy mieli już wkalkulowany transfer Kolusza, który miał uzupełnić skład przed ćwierćfinałami. Oświęcimscy działacze mają jeszcze niezpelna trzy tygodnie na znalezienie zastępstwa.
Tymczasem klub z Nowego Targu pochwalił się przedłużeniem umowy z doświadczonym zawodnikiem. Kolusz ma stanowić trzon zespołu, który ma być budowany z okazji 90-lecia założenia nowotarskiego klubu.
– Jestem bardzo zadowolony z pomyślnie zakończonych rozmów z Marcinem. Jest to nasz pomysł na przyszłość i myślę, że właśnie na takich zawodnikach jak Marcin będziemy budować drużynę na 90-lecie naszego klubu – podkreślił na łamach klubowej strony jeden z członków zarządu TAURON Podhala, Paweł Bargieł.