Niewesoła jest sytuacja kadrowa KH Energi Toruń. “Stalowe Pierniki” od kilku meczów występują w meczach grając na trzy formacje.
Jak donosi klubowy fanpage na facebooku, do pełni sił po przebytej chorobie wciąż dochodzi Michał Kalinowski, który powoli rozpoczyna treningi z większym obciążeniem. Większe jest natomiast grono kontuzjowanych.
Ville Saloranta nie doszedł jeszcze do siebie po kontuzji kostki, której doznał w półfinałowym starciu Pucharu Polski z JKH GKS-em Jastrzębie. Estymowany powrót Fina na lód nastąpi za około dwa tygodnie. W starciu z Re-Plast Unią Oświęcim urazu doznał natomiast Dmitrij Kozłow. Rosjanin uskarża się na problemy z kręgosłupem i odbywa zaledwie lekkie treningi. Ma to na celu zaleczenie urazu i powrót defensora na kluczową fazę sezonu.
Najświeższe urazy dotyczą polskich zawodników. Adrian Jaworski w meczu z GKS-em Katowice naderwał jeden z mięśni i ma powrócić do treningów we wtorek, a w niedzielnym starciu z Tauron Podhalem Nowy Targ urazu kolana nabawił się kapitan “Stalowych Pierników” – Kamil Kalinowski.
Nie ma więc wątpliwości, że sytuacja kadrowa drużyny z Torunia jest nie do pozazdroszczenia. Małym antidotum na problemy Energi będzie Elias Elomaa. Klub z Pomorza dopełnił już wszystkich niezbędnych formalności i oczekuje na zatwierdzenie Fina do gry przez PHL.
fot. Tomasz Michalczuk
https://www.facebook.com/torunskihokej/posts/3702427473147216