zklepy.pl
Image default

Ligowa karuzela rusza od nowa. Zapowiedź 10. kolejki

Pierwsza runda Polskiej Hokej Ligi minęła jak z bicza strzelił. Dziś rozpoczynamy drugą serię gier, a z racji na niespodziewane wyniki ze spotkań pierwszej kolejki, będą to świetne okazje do rewanżów.

Starcie dwóch podrażnionych drużyn

18.00 Marma Ciarko STS Sanok – GKS Tychy

W Sanoku dojdzie do ciekawej konfrontacji, w której zmierzą się Marma Ciarko STS Sanok i GKS Tychy. Sanoczanie mają na koncie serię trzech porażek z rzędu, a tyszanie wprawdzie w Toruniu wygrali 5:4 po karnych, ale wcześniej zanotowali serię pięciu meczów bez zwycięstwa. Na pewno trójkolorowi nie zaleczyli jeszcze ran i będą chcieli na dobre wyjść na prostą.

Nie będzie to łatwa sztuka, bo sanocki zespół nie jeden raz udowodnił już, że na własnym lodowisku jest bardzo groźny, a w Tychach wygrał przecież 5:4, mimo że przegrywał już 1:3. Ten mecz na pewno z pamięci wymazać chcą tyszanie i wziąć za niego solidny rewanż w Arenie Sanok.

Na korzyść ekipy z piwnego miasta przemawia fakt, że trener Andriej Sidorienko ma do dyspozycji pełne 4 formacje. Takiego komfortu nie ma Miika Elomo, który stawia na grę na 3 „piątki”. To może być za mało na coraz lepiej dysponowany GKS. O wszystkim zadecyduje jednak lód, a żaden wynik nie będzie tutaj niespodzianką.

Ciekawostka: Do macierzy wraca Jakub Bukowski. 21-letni napastnik w poprzednim sezonie został królem strzelców z 27 trafieniami na koncie. Obecnie zdobył 3 bramki. Czy pogrąży dziś były klub?

Poprzedni mecz:
1. kolejka: GKS Tychy – Marma Ciarko STS Sanok 4:5 (0:1, 3:0, 1:4).

Kolejna odsłona derbowego pojedynku

18.00 TAURON Podhale Nowy Targ – Re-Plast Unia Oświęcim

Nowotarżanie w nowym sezonie grają zupełnie inny hokej niż w poprzednim sezonie. Juraj Faith wprowadził zmiany w organizacji gry drużyny, które widać na pierwszy rzut oka. Przede wszystkim ofiarna gra w defensywie. Nowotarscy hokeiści blokują ogromną liczbę strzałów co przekłada się na mniej straconych bramek. Ponadto „Szarotki” dobrze grają z kontrataku.

Oświęcimianie zaś naszym zdaniem prezentują się najlepiej z całej ligi pod względem taktycznym. Trenerzy Nik Zupančič i Krzysztof Majkowski wpoili swoim zawodnikom na czym polega dyscyplina taktyczna. Gra biało-niebieskich wygląda na poukładaną. Mało jest przypadku, a zawodnicy grają tak jakby znali się ze sobą od dekad. Znakomita pierwsza runda w wykonaniu Unii jest tylko tego dowodem.

Mecz ten wydaje się mieć jednego faworyta i jest to zespół znad Soły. Oświęcimianie wyglądają lepiej „na papierze”, a ponadto wydaje się jakby sztab trenerski Unii był przygotowany na każdego rywala. Biało-niebiescy z każdym przeciwnikiem prezentują się nieco inaczej, co decyduje o odnoszonych przez nich wynikach. Zwycięstwo Podhala w tym meczu byłoby ogromną niespodzianką.

Ciekawostka: Dla Podhala będzie to dopiero drugi domowy mecz w tym sezonie. Do tej pory kibice w Nowym Targu nie mogli cieszyć się z ani jednej bramki strzelonej przez ich pupili. Czy dziś ulegnie to zmianie?

Poprzedni mecz:
1. kolejka: Re-Plast Unia Oświęcim – TAURON Podhale Nowy Targ 5:1 (2:1, 2:0, 1:0).

Rewanż czy powtórka z inauguracji?

19.00 Zagłębie Sosnowiec – JKH GKS Jastrzębie

Wynik inauguracyjnego starcia JKH GKS-u Jastrzębie z Zagłębiem Sosnowiec (0:4) stał się olbrzymią sensacją, a także zaczątkiem problemów hokeistów znad czeskiej granicy. Jastrzębianie wreszcie odbili się od dna, ale ich dorobek wciąż pozostawia wiele do życzenia.

Po tak mocnym otwarciu, spore apetyty zapanowały w Sosnowcu. Podopiecznym Grzegorza Klicha nie udało się podtrzymać dobrej dyspozycji i po pierwszej serii gier plasują się oni na przedostatnim miejscu w tabeli. Ich gra także nie napawa optymizmem, choć w pierwszych spotkaniach imponowali wysoką skutecznością w przewadze.

Brązowi medaliści polski wciąż szukają na lodzie swojej tożsamości, ale najważniejszym faktem jest to, iż udało im się przełamać strzelecką niemoc, co na pewno pozwala odbudować nadszarpnięte morale. W starciu z Zagłębiem może mieć to kluczowe znaczenie, ale Stadion Zimowy w Sosnowcu nie zawsze jest przyjaznymi ścianami dla wyżej notowanych rywali.

Wynik pierwszego starcia JKH GKS-u Jastrzębie z Zagłębiem Sosnowiec stanowił olbrzymią niespodziankę. Jastrzębianie zaliczyli rozczarowującą pierwszą rundę, a sosnowiczanie nie poszli za ciosem. Kto dziś triumfuje na Stadionie Zimowym w Sosnowcu?

Ciekawostka: Róbert Kaláber przegrał zaledwie dwa mecze inauguracyjne w roli trenera JKH GKS-u Jastrzębie. Oprócz ostatniej porażki z Zagłębiem Sosnowiec, poległ on w swym debiucie w sezonie 2014/2015. Lepsi okazali się być wówczas gracze Podhala Nowy Targ.

Poprzedni mecz:
1. kolejka: JKH GKS Jastrzębie – Zagłębie Sosnowiec 0:4 (0:0, 0:3, 0:1).

Mecz Comarch Cracovii z KH Energą Toruń przeniesiony został na 6 listopada.

Pauza: GKS Katowice.

Najnowsze artykuły

Zasłużeni finaliści. Panujący mistrz czy 20-letni pretendent?

Redakcja

A więc (znów) „Święta Wojna”. Stawką finał fazy play-off

admin

Powtórka z rozrywki. Czy JKH weźmie rewanż za ubiegłoroczny ćwierćfinał?

Skomentuj