zklepy.pl
Image default

Marma Ciarko STS Sanok przerwała serię GKS-u Tychy!

Marma Ciarko STS Sanok pokonała GKS Tychy 3:2 w 28. kolejce Polskiej Hokej Ligi, przerywając serię 9. wygranych meczów z rzędu Trójkolorowych. Dwie bramki zdobył Ville Heikkinen.

Niedzielny mecz lepiej układał się dla gospodarzy. To oni po pierwszej tercji zjeżdżali do szatni z prowadzeniem. Wszystko to za sprawą Ville Heikkinena, który w 9. minucie wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu Oskara Jaśkiewicza.

Tuż po rozpoczęciu drugiej partii gospodarze stanęli przed świetną okazją na podwyższenie rezultatu, gdy grali w podwójnej przewadze. Tej wprawdzie nie udało się wykorzystać, ale pojedynczą już tak. Sebastian Harila trącił krążek po strzale Kalle Valtoli i zaskoczył Kamila Lewartowskiego.

Tyszanie szukali kontaktowej bramki, ale raz po raz zatrzymywał ich Dominik Salama, któremu sprzyjało też szczęście. Do 32. minuty. Wtedy bowiem świetnie do akcji podłączył się Emil Bagin i precyzyjnym strzałem ze slotu zaskoczył bramkarza miejscowych. Taki stan rzeczy utrzymał się tylko przez 16 sekund, bo Ville Heikkinen wykorzystał fakt, że zasłonięty był Lewartowski i posłał krążek pod poprzeczkę.

Sanoczanie kontrolowali przebieg meczu. Ich spokój zmącił Mateusz Ubowski, który w 43. minucie przepięknym, niesygnalizowanym strzałem posłał krążek w samo okienko. Ten gol napędził Trójkolorowych do dalszych ataków i poszukiwania wyrównującego trafienia. Brakowało im jednak precyzji i zdecydowania w podbramkowych sytuacjach.

W końcówce wygraną przypieczętować mógł Johan Lorraine, ale nie wykorzystał akcji sam na sam z Lewartowskim. To dało jeszcze tyszanom nadzieje na remis. Goście wycofali bramkarza, a że na ławkę kar odesłany został Jere Karlsson, to GKS grał 6 na 4. Sanoczanom udało się jednak przetrwać napór ze strony przyjezdnych i 3 punkty zostały na Podkarpaciu.

Marma Ciarko STS Sanok – GKS Tychy 3:2 (1:0, 2:1, 0:1)
1:0 – Ville Heikkinen (08:57, rzut karny),
2:0 – Sebastian Harila – Kalle Valtola, Niko Ahoniemi (24:08, 5/4),
2:1 – Emil Bagin – Alexandre Boivin (31:10),
3:1 – Ville Heikkinen – Sami Tamminen (31:26),
3:2 – Mateusz Ubowski – Jakub Bukowski (42:18).

STS: Salama – Karlsson, Valtola; J. Lorraine, Tamminen, Heikkinen – Łysenko, Biłas; Ahoniemi, Mäkelä, E. Lorraine – Höglund, Tołstuszko; Filipek, Mocarski, Harila – Rąpała, Florczak; Ginda, Miccoli, Sienkiewicz.

GKS Tychy: LewartowskiYounan, Kaskinen; Šedivý, Komorski, Jeziorski Bizacki, Pociecha; Bukowski, Galant, GościńskiBagin, Nilsson; Mroczkowski, Boivin, Dupuy Ciura, Jaśkiewicz; Ubowski Starzyński, Marzec.
Trener: Andriej Sidorienko.

Najnowsze artykuły

Re-Plast Unia Oświęcim mistrzem Polski! Powrót na tron po 20 latach

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia wróciła do gry! Będzie siódmy mecz

Mikołaj Pachniewski

Zabójcze przewagi! GieKSa lepsza w samej końcówce dogrywki

Redakcja

Skomentuj