Ta informacja z pewnością nie spodoba się kibicom JKH GKS-u Jastrzębie. Marek Hovorka, który obok Zackary’ego Phillipsa należał do najlepiej punktujących zawodników w zespole, opuszcza szeregi mistrzów Polski. Jego dobre występy w PHL nie przeszły bez echa, czego efektem była satysfakcjonująca oferta z zagranicznego klubu.
Przypomnijmy, że olimpijczyk z Pjongczangu dołączył do ekipy znad czeskiej granicy przed rozpoczęciem ubiegłego sezonu, po rozgrywkach spędzonych na taflach czeskiej ekstraligi. Anonsowano go jako jedno z najgłośniejszych nazwisk naszej rodzimej ligi, a oczekiwania spełnił z nawiązką. Do jego atutów należały przede wszystkim niezła dynamika oraz potężny strzał z klepy. Jego dorobek zatrzymał się na 48 meczach i 56 punktach (21 bramek, 35 asyst).
W fazie play-off nie punktował już z taką efektywnością, należy jednak zauważyć, że w kluczowym etapie przybyło mu nieco obowiązków w defensywie. Miniony sezon zakończył z potrójną koroną: mistrzostwem Polski, Pucharem Polski oraz Superpucharem Polski. Jak informuje oficjalna klubowa strona, Marek Hovorka otrzymał atrakcyjną ofertę z zagranicy, a włodarze JKH zgodzili się na obustronne rozwiązanie kontraktu.
W ostatnich tygodniach Jastor opuściło kilku kluczowych zawodników. Z Jastrzębskiego Klubu Hokejowego odszedł także Zackary Phillips, który wespół z Hovorką uplasował się na szczycie klasyfikacji kanadyjskiej, przenosząc się do oświęcimskiej Unii, a Kamil Wróbel i Jakub Michałowski przystali na ofertę GKS-u Tychy. Swych sił za granicą będą chcieli spróbować natomiast Dominik Paś, Kamil Wałęga, Jan Sołtys oraz Radosław Sawicki.