Pierwsze mecze Mistrzostw Świata Elity za nami! Swoje mecze wygrywali faworyci. Było mnóstwo emocji. Pierwsze punkty na swoje konto zainkasowały reprezentacje Szwajcarii, Niemiec, Szwecji oraz Czech i Finlandii, która przegrała po rzutach karnych.
W pierwszym meczu w praskiej O2 Arenie, Szwajcaria mierzyła się z Norwegią. To właśnie Helweci byli faworytem przed tym spotkaniem. Po pierwszej tercji był remis 1:1, ale decydująca okazała się być druga tercja, w której Szwajcarzy zdobyli aż trzy bramki. Trzecia tercja była już nieco spokojniejsza. Helweci mocno stonowali swoje zamiary i do końca kontrolowali wynik spotkania.
Szwajcaria – Norwegia 5:2 (1:1, 3:0, 1:1)
1:0 – Sven Andrighetto – Nino Niederreiter, Romain Loeffel (11:04)
1:1- Markus Vikingstad – Patrick Thoresen, Johannes Johannesen (14:53)
2:1 – Romain Loeffel – Jonas Siegenthaler, Ken Jäger (24:12)
3:1 – Sven Senteler – Roman Josi, Dario Simion (28:09)
4:1 – Tristan Scherwey – Gaëtan Haas (33:03)
5:1 – Nino Niederreiter – Andres Ambühl, Philipp Kurashev (51:56, 5/4)
5:2 – Michael Brandsægg-Nygård – Patrick Thoresen, Mats Zuccarello Aasen (58:56, 5/4)
Strzały: 40-15
Widzów: 16617
Szwajcaria: Genoni – Josi, Glauser, Thürkauf, Hischier, Kurashev – Siegenthaler, Loeffel, Andrighetto, Jäger, Niederreiter – Marti, Kukan, Herzog, Senteler, Simion – Fora, Bertschy, Scherwey, Haas, Ambühl.
Norwegia: Arntzen – Solberg, Johannesen, Thoresen, Østrem Salsten, Zuccarello – Nørstebø, Hansen, Berg Paulsen, Vikingstad, Olsen – Kåsastul, Krogdahl, Steen, Vesterheim, Brandsægg-Nygård – Vold Engebråten, Trettenes, Martinsen, Østrem Salsten, Rønnild.
Z kolei mecz na Ostravar Arenie był najlepszą reklamą dla tej dyscypliny. Pierwsza tercja choć bezbramkowa dała nam mnóstwo emocji. Z obu stron było wiele ciekawych akcji. Wynik został otwarty w 30. minucie meczu przez Dominika Kahuna. Stało się to głównie przez to, że Słowacy popełnili dwa błędy, które zakończyły się dwuminutowymi wykluczeniami. To skrzętnie wykorzystali Niemcy.
Chwilę później niemieccy hokeiści podwyższyli prowadzenie, ale Słowacy się przebudzili pod koniec tercji i zdołali wyrównać. Jednak Lukas Kälble na 29 sekund drugą przerwą znów dał prowadzenie swojej reprezentacji.
Trzecia tercja to pokaz skuteczności z obu stron. Słowacy jednak po golu w 55. minucie, szybko stracili bramkę. Przez to szkoleniowiec naszych południowych sąsiadów wycofał bramkarza, co na ich nieszczęście nie przyniosło pozytywnego skutku, a wręcz przeciwnie. Tobias Eder zdobył gola do pustej bramki. Gola „na otarcie łez” zdobył Matúš Sukeľ na 15 sekund przed końcem meczu.
Słowacja – Niemcy 4:6 (0:0, 2:3, 2:3)
0:1 – Dominik Kahun – Yasin Ehliz, Leonhard Pföderl (29:46, 5/3)
0:2 – Jonas Müller – Marc Michaelis (32:31, 5/4)
1:2 – Marek Hrivík – Peter Cehlárik, Juraj Slafkovský (36:06)
2:2 – Martin Fehérváry – Martin Pospíšil (38:09)
2:3 – Lukas Kälble (39:31)
2:4 – Marc Michaelis – Leonhard Pföderl (44:27)
3:4 – Libor Hudáček – Juraj Slafkovský, Marek Hrivík (54:13)
3:5 – Leonhard Pföderl – Yasin Ehliz (56:02)
3:6 – Tobias Eder (58:55, do pustej bramki)
4:6 – Matúš Sukeľ – Milos Kelemen, Pavol Regenda (59:45)
Strzały: 39-23
Widzów: 9109
Słowacja: Škorvánek – Fehérváry, Nemec, Cehlárik, Hrivík, Slafkovský – Ivan, Čerešňák, Tatar, Cingel, Hudáček – Koch, Grman, Regenda, Pospíšil, Kelemen – Gajdos, Golian, Kudrna, Sukeľ, Daňo.
Niemcy: Grubauer – Müller, Wissmann, Ehliz, Michaelis, Pföderl – Müller, Szuber, Tiffels, Kahun, Peterka – Wagner, Kälble, Tuomie, Stachowiak, Fischbuch – Fohrler, Ehl, Sturm, Eder.
Czechy – Finlandia 1:0 (0:0, 0:0, 0:0, d. 0:0, k. 2:0)
1:0 – Ondřej Kaše (65:00, Karny decydujący)
Strzały: 28-20
Widzów: 9098
Czechy: Dostál – Gudas, Krejčík, Červenka, Sedlák, Kaše – Kempný, Rutta, Palát, Kubalík, Tomášek – Hájek, Kundrátek, Kämpf, Stránský, Voženílek – Špaček, Beránek, Flek, Kondelík.
Finlandia: Säteri – Määttä, Lehtonen, Jääskä, Puustinen, Granlund – Rissanen, Kaski, Innala, Puljujärvi, Kapanen – Saarijärvi, Riikola, Puistola, Jormakka, Hyry – Vittasmäki, Mattila, Björninen, Mäenalanen, Paakarinen.
Szwecja – Stany Zjednoczone 5:2 (1:0, 2:1, 2:1)
1:0 – Joel Eriksson Ek – Tim Heed, Marcus Johansson (08:20 – odłożona kara)
2:0 – Lucas Raymond – Victor Hedman, Joel Eriksson Ek (23:45)
2:1 – Zach Werenski – Seth Jones, Matt Boldy (32:32)
3:1 – Marcus Johansson – Pontus Holmberg, Marcus Pettersson (36:39)
3:2 – Brock Nelson – Johnny Gaudreau, Alex Vlasic (43:43)
4:2 – Victor Hedman – Pontus Holmberg, Adrian Kempe (59:02, 4/5 – do pustej bramki)
5:2 – Joel Eriksson Ek – Jesper Frödén (59:55 – do pustej bramki)
Strzały: 38-30
Widzów: 9109
Szwecja: Gustavsson – Karlsson, Hedman, Kempe, Eriksson Ek, Raymond – Brodin, Dahlin, Holmberg, Johansson, Burakovsky – Pettersson, Heed, Lundeström, Zetterlund, Olofsson – Bengtsson, Sörensen, Johansson, Frödén, Grundström.
USA: Lyon ( Augustine) – Jones, Werenski, Boldy, Gaudreau, Nelson – Hughes, Sanderson, Tkachuk, Zegras, Caufield – Petry, Vlasic, Leonard, Pinto, Farabee – Kesselring, Smith, Kunin, Eyssimont, Hayes.