Starcie mistrza Polski z aktualnie panującym zwycięzcą HLM zainauguruje tegoroczną kampanię Champions Hockey League. Na tapet bierzemy dzisiejszego rywala GKS-u Katowice – Szwedów z Rögle BK.
Udział w Champions Hockey League jest dla klubów Polskiej Hokej Ligi olbrzymią nobilitacją. Mimo nikłych szans w rywalizacji z europejską czołówką, spotkania te zawsze cieszą się olbrzymią popularnością, a nad Wisłę przyjeżdżają zawodnicy znani z światowych lodowisk. Dodając do tego przyjemną szansę sprawienia niespodzianki w walce z wyżej notowanym rywalem, otrzymujemy nie lada gratkę.
Niestety, hokeiści GKS-u Katowice nie będą mogli poczuć w pełni atmosfery doskonale znanej im z „Satelity”. Składa się na to kilka czynników. Z konieczności, muszą oni występować na Jantorze, choć po drodze padało kilka mniej lub bardziej sensownych pomysłów na zastępczą arenę. Nie pomaga im także trwający bojkot kibiców spowodowany konfliktem na linii z prezesem GieKSy – Markiem Szczerbowskim. Zobaczymy, jak odbije się on na hokejowej atmosferze. W chwili pisania tekstu, pozostały jedynie pojedyncze bilety na spotkanie ze Szwedami…
fot. GieKSa Foto
… a ci zameldują się w stolicy województwa śląskiego w iście gwiazdorskim składzie! Co ciekawe, w składzie ekipy z Ängelholm nie brakuje zawodników poniżej 21. roku życia, których usługi już dawno zostały zarezerwowane przez kluby z NHL.
Na szczególne wyróżnienie w tym miejscu zasługuje 18-letni Austriak – Marco Kasper. Hokeista rodem z Innsbrucka to ósmy wybór w tegorocznym drafcie NHL. Spore oczekiwania z tym zawodnikiem wiąże sam Steve Yzerman, menedżer generalny Detroit Red Wings, który sięgnął po niego z niemałymi nadziejami, iż drzemie w nim potencjał na snajpera najwyższego kalibru.
– Lubimy wszystko w sposobie jego gry. Ma dobre warunki fizyczne, dobrze jeździ na łyżwach, posiada hokejowy zmysł. Myślę, iż najlepiej pasuje do niego rola centra, ale poradziłby sobie w każdej pozycji ofensywnej – taka rekomendacja od legendarnego „Steve’a Y” mówi sama za siebie.
fot. nhl.com
Smak gry za oceanem poczuł 30-letni Dennis Everberg, który nie sprawdził się jednak w Colorado Avalanche. Na wzmiankę zasługuje. też 20-letni bramkarz Calle Clang, czekający na swą szansę w Anaheim Ducks. Z bardziej doświadczonych zawodników powinniśmy za to wyróżnić Rileya Sheena (drugiego najlepiej punktującego zawodnika minionego sezonu DEL) oraz Adama Tambelliniego (który w lutym z reprezentacją Kanady wziął udział w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie).
fot. olympics.com
A co słychać w szatni GieKSy? Katowiczanie zanotowali przeciętne wyniki w sparingach, ponosząc porażki w pierwszych trzech grach kontrolnych. Ostatnie zwycięstwa z Re-Plast Unią Oświęcim i GKS-em Tychy rozwiały jednak nieco obawy zawodników o dyspozycję zawodników Jacka Płachty. Czy wystarczy to, by zagrozić czołowej szwedzkiej drużynie? Przekonamy się już dzisiaj.
