JKH GKS Jastrzębie po raz piąty w tym sezonie skrzyżuje kije z hokeistami Zagłębia Sosnowiec. Wszystkie dotychczasowe spotkania padały łupem mistrzów Polski, choć zwycięstwa nie przyszły im łatwo. Pomimo nagłośnionych problemów finansowych, Zagłębiacy notują serię trzech kolejnych zwycięstw. Czy dziś pokuszą się o sprawienie niespodzianki?

Play-offowa forma

Jastrzębianie w trwających rozgrywkach mogli przysporzyć swych fanów o niespodziewane skoki ciśnienia. Największą bolączką podopiecznych Róberta Kalábera były ich problemy z ustabilizowaniem formy, lecz czym bliżej rozpoczęcia fazy play-off, tym prezentują oni znacznie bardziej jakościowy i odpowiedzialny hokej. Dość powiedzieć, iż od 12 grudnia rozegrali oni 12 ligowych pojedynków, przegrywając wyłącznie dwa z nich.

Znalazło to rzecz jasna odzwierciedlenie w ich pozycji w tabeli. Ekipa znad czeskiej granicy zdaje się być pewna utrzymania pozycji w czołowej trójce i nic nie stoi na przeszkodzie, by pokusić się o atak na drugą lokatę, zajmowaną obecnie przez GKS Katowice. Trener Kaláber będzie miał jednak znacznie skrócony garnitur nazwisk. Z przyczyn zdrowotnych nie będzie on mógł skorzystać z usług Macieja Urbanowicza, Martina Kasperlíka oraz Mārisa Jassa. Za swój faul wymierzony w Jeana Dupuy wciąż pokutować będzie musiał Pawieł Jelszański. Wygasło za to zawieszenie Marcina Horzelskiego, przyznane za bójkę z Grigorijem Żełdakowem w meczu z GKS-em Tychy.

Dobra passa mimo problemów

Sytuacja panująca w Jastrzębiu-Zdroju wydaje się być jednak sielanką w porównaniu do tego, przez co w ostatnim czasie przechodzą hokeiści zakontraktowani przez Zagłębie Sosnowiec. O zaległościach finansowych sosnowieckiego klubu mówiło się już od dłuższego czasu. Przed meczem z Ciarko STS-em Sanok kibice mogli zapoznać się z oficjalnym komunikatem zawodników, którzy podzielili się szczegółami nieciekawej sytuacji ekonomicznej Zagłębia.

Nie przeszkodziło im to jednak, by wyśrubować serię trzech kolejnych zwycięstw. Choć przypadły one na mecze z drużynami z dołu tabeli (dwukrotnie z Ciarko STS-em Sanok i jeden raz z TAURON Podhalem Nowy Targ), to pokazuje to jednak, iż miejscowi hokeiści potrafią zmobilizować się w kluczowym momencie i pokazać profesjonalizm.

Pokusić się o niespodziankę

Hokeiści dowodzeni przez Grzegorza Klicha sprawili w tym sezonie wyżej notowanym rywalom wiele kłopotów, lecz jastrzębianom byli w stanie uszczknąć zaledwie jeden punkt (w przegranym po karnych grudniowym pojedynku). Sosnowiczanie nie mają już nic do stracenia, ale z drugiej strony, nie mają także jak poprawić swej sytuacji w ligowej tabeli. To na dzisiejszych gospodarzy zostanie nałożona dodatkowa presja. Czy będzie to sprzyjało niespodziance? Przekonamy się po zakończeniu starcia, którego początek zaplanowano na godzinę 17.00.