zklepy.pl
Image default

NHL: Podsumowanie ruchów przed „transfer deadline”

Choć to ostatni dzień okienka transferowego przynosi nam najciekawsze transfery, to w przededniu tego wydarzenia także nie brakowało interesujących ruchów. Do sporej liczby zmian doszło w szatni Seattle Kraken. Najnowszą ekipę w strukturach NHL opuścił kapitan, który powędrował w rodzinne strony.

W przedostatnim dniu okienka transferowego w NHL działo się dość sporo, jednak największe emocje czekają nas w trakcie „transfer deadline”. Graczem o największym nazwisku, który zmienił klub jest wieloletni kapitan Calgary Flames, a ostatnio zawodnik Seattle Kraken – Mark Giordano, który obecny sezon dokończy w swoim rodzinnym mieście. Toronto Maple Leafs wiążą ogromne nadzieje z tym niezwykle doświadczonym obrońcą, który rozegrał ponad 1000 spotkań w NHL. Wraz z Giordano do Toronto powędrował Colin Blackwell, natomiast w drugą stronę podążyły wybory w nadchodzących draftach. Drugorundowy w 2022 i 2023 roku oraz trzeciorundowy w 2024 roku. Cena wydaję się wygórowana, jednak menedżer generalny Maple Leafs – Kyle Dubas – zdaje sobie sprawę, że to może być jego ostatni sezon, jeżeli po raz kolejny nie uda się przejść pierwszej rundy fazy play-off. Travis Dermott to cena, którą któryś z zawodników musiał zapłacić, aby Giordano mógł reprezentować barwy ekipy z Toronto. 25-letni obrońca sezon dokończy w barwach Vancouver Canucks. Toronto Maple Leafs otrzymali za niego prawo wyboru w trzeciej rundzie draftu 2023 roku.

Travis Hamonic z Vancouver Canucks, który z powodów osobistych bardzo późno rozpoczął obecny sezon, tegoroczne rozgrywki zakończy w Ottawa Senators. Cena, którą „Senatorowie” zapłacili za tego niezwykle doświadczonego obrońcę jest dość niska. Wybór w trzeciej rundzie draftu w 2022 roku to na dobrą sprawę promocja. Przejście Hamonica do stolicy Kanady spowodowało, że opuścił nią Nick Paul. Obrał dość zaskakujący kierunek, gdyż na skorzystanie z usług napastnika zdecydowali się aktualni mistrzowie NHL – Tampa Bay Lightning. Zespół „Senatorów” wzmocni za to Mathieu Joseph oraz wybór w czwartej rundzie draftu 2024 roku.

W związku z kontuzją Aarona Ekblada działacze Florida Panthers postanowili ściągnąć do siebie jeszcze jednego obrońcę. Wybór padł na Roberta Hägga z Buffalo Sabres, za którego „Szable” otrzymały prawo wyboru w szóstej rundzie tegorocznego draftu. Ekblad natomiast rundę zasadniczą ma już z głowy, a do gry powinien wrócić (jak podaje strona klubowa) w okolicach pierwszej rundy play-offów.

Minionej nocy jeszcze trzech zawodników zmieniło barwy klubowe. I tak oto Troy Stecher zamienił Detroit Red Wings na Los Angeles Kings w zamian za prawo wyboru w siódmej rundzie tegorocznego draftu. Scott Wedgewood, były już bramkarz Arizona Coyotes, przeprowadzi się do Dallas Stars, którzy mają ogromne problemy z obsadą bramki. „Kojoty” w zamian za swojego bramkarza otrzymały warunkowy wybór w czwartej rundzie w drafcie 2023 roku. Jeżeli jednak Dallas Stars uda się awansować do fazy play-off, to czwarta runda draftu zamieni się na rundę trzecią. Ostatnim zawodnikiem, który zmieni otoczenie jest Jeremy Lauzon, który opuści Seattle na rzecz Nashville Predators. Seattle Kraken otrzyma za swojego obrońcę prawo wyboru w drugiej rundzie tegorocznego draftu. Prawo wyboru, z którego jednak nie skorzystają, gdyż zdecydowali się na wymianę z Winnipeg Jets. Oddając wybór w drugiej rundzie zdecydowali się na przyjęcie w zamian wyboru w czwartej rundzie w 2024 roku. Jets przypłacili za to czwartorundowym wyborem (z 2023 roku) za odzyskanie Masona Appletona.

Najnowsze artykuły

NHL: Pittsburgh pewnie wygrywa. “Capitals” bezradne u siebie

Jan Stepiczew

NHL: Grad bramek w Vancouver. Wysoka porażka Edmonton

Jan Stepiczew

Wystartował sezon w NHL. Niespodzianka w Pittsburghu, “Jastrzębie” wygrywają

Jan Stepiczew

Skomentuj