zklepy.pl
Image default

Nowy trener Rangers! To aktualny mistrz świata i pierwszy szkoleniowiec Golden Knights

Poznaliśmy nazwisko następcy Davida Quinna, który przed miesiącem został zwolniony z obowiązków pierwszego trenera New York Rangers. Stery nowojorczyków przejmie teraz Gerard Gallant, który kilkanaście dni temu z reprezentacją Kanady sięgnął po złoto Mistrzostw Świata Elity.

Ostatnim klubem Gerarda Gallanta byli Vegas Golden Knights, z którymi rozstał się w trakcie rozczarowującego sezonu zasadniczego 2019/2020. To właśnie on był pierwszym, historycznym trenerem drużyny z Paradise. W jej inauguracyjnym sezonie doprowadził „Złotych Rycerzy” aż do finałów o Puchar Stanleya, gdzie ostatecznie ulegli Washington Capitals.

Na ostatnich Mistrzostwach Świata Elity sięgnął z kolei z Kanadyjczykami po złoto. Po fatalnym starcie (trzy porażki na rozpoczęcie turnieju!) dowodzony przez niego zespół rozpoczął triumfalny marsz po zwycięstwo, pokonując w finale Finlandię (2:1 po dogrywce).

Teraz natomiast dostanie swoją szansę, by przywrócić blask New York Rangers. Ekipę z „Wielkiego Jabłka” w ostatnim czasie spotkało sporo zmian na kluczowych stanowiskach. Niedługo przed zwolnieniem trenera Davida Quinna, z klubem pożegnał się dotychczasowy menedżer generalny Jeff Gorton oraz prezes John Davidson. Ich obowiązki przejął w pojedynkę Chris Drury.

Oznacza to tym samym, iż wakat na stanowisku trenera panuje już tylko w Arizona Coyotes i Buffalo Sabres. Szkoleniowca poszukuje również Seattle Kraken, który w przyszłym sezonie rozpocznie swój pierwszy sezon w NHL. Na nowy kontrakt oczekuje także szkoleniowiec Carolina Hurricanes, Rod Brind’Amour, natomiast przy nazwisku Dominique’a Ducharme’a (Montreal Canadiens), wciąż widnieje status trenera tymczasowego.

Najnowsze artykuły

Stoczniowiec Gdańsk musi się pilnować! Jest bliski usunięcia z MHL

Mikołaj Pachniewski

JKH GKS Jastrzębie znakomity w przewagach. Pewna wygrana w Sanoku

Mikołaj Pachniewski

Anton Svensson coraz bliżej powrotu. “Moje ciało jest w świetnej formie”

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj