GKS Tychy – srebrny medalista świeżo zakończonego sezonu Polskiej Hokej Ligi – zdecydował się na przedłużenie kontraktu z trenerem Andriejem Sidorienką do 2025 roku. Umowa Białorusina obowiązywała pierwotnie do końca przyszłego sezonu, ale tyszanie prolongowali ją o kolejny rok.
Trener Andriej Sidorienko przejął stery nad tyską drużyną w grudniu 2021 roku po Krzysztofie Majkowskim. Ręka nowego szkoleniowca była widoczna już od pierwszych spotkań, ale premierowy sezon pod wodzą „Cara” tyszanie zakończyli bez medalu.
Prawdziwym sprawdzianem miały być dla niego ubiegłoroczne rozgrywki. Drużyna finiszowała ze srebrnymi medalami na szyi, po czteromeczowym finale przegranym z GKS-em Katowice. Na pocieszenie, trójkolorowym pozostał Puchar Polski.
– To była wspólna decyzja. Klub złożył mi propozycję przedłużenia kontraktu i długo się nad tym nie zastanawiałem. Bardzo dobrze czuje się w Tychach i jestem bardzo zadowolony, że nadal będę tutaj pracował. Dziękuję za wsparcie wszystkim kibicom i zrobię wszystko, żeby nasz klub był jak najlepszy. Przed nami dużo pracy i nie pozostaje nam nic innego jak przygotować zespół na kolejny sezon – przyznał na łamach oficjalnej strony klubu Sidorienko.
Pomimo rozczarowującego finału, praca trenera w przekroju całego sezonu została doceniona przez zarząd GKS-u Tychy i wynagrodzona nową umową, która zakłada współpracę trwającą do sezonu 2024/2025.
– W Polsce bardzo często wymieniamy trenerów i zmieniamy filozofię funkcjonowania zespołu. Dla nas priorytetem jest stabilność i przedłużenie kontraktu, jest jasnym sygnałem, że inwestujemy w przyszłość i gwarantujemy duży kredyt zaufania. Jesteśmy zadowoleni z pracy wykonanej przez trenera i nadal wspólnie będziemy dążyli do budowania silnej marki klubu. Ostatni sezon był dobry w naszym wykonaniu, ale na pewno nasze ambicje są jeszcze większe. Puchar Polski i wicemistrzostwo Polski są dla nas przede wszystkim motywacją, żeby w kolejnym sezonie wywalczyć złot – argumentował prezes Tyskiego Sportu S.A, Krzysztof Woźniak.

