zklepy.pl
Image default

Oświęcimianie dali lekcję sanoczanom. Biało-niebiescy wygrali pięcioma bramkami [WIDEO]

Re-Plast Unia Oświęcim wygrała 6:1 z Ciarko STS-em Sanok. O wyniku zdecydowała druga tercja tego spotkania, kiedy to gospodarze zaaplikowali rywalom aż trzy bramki. Dublet w tym meczu zaliczył Sebastian Kowalówka.

Początek meczu nie ułożył się po myśli biało-niebieskich. Sanoczanie wyglądali na bardzo zdeterminowanych i często zagrażali bramce Clarke’a Saundersa. W 8. minucie oświęcimski bramkarz odbił strzał Samiego Tamminena, ale do krążka dopadł szybko Julius Marva i z bliskiej odległości otworzył wynik spotkania. Gospodarze od razu rzucili się do ataku. Minutę później Daniił Oriechin znalazł się w sytuacji jeden na jeden z Patrikiem Spěšným. Krążek po strzale Rosjanina przeszył bramkarza i zmierzał ku bramce, jednak Sami Jekunen wybił gumę niemal z linii bramkowej.

Chwila nieuwagi podopiecznych Marcina Ćwikły i oświęcimianie wyrównali. W 11. minucie Ryan Glenn wywalczył krążek pod bandą i podał do Teddy’ego Da Costy, a ten przepięknym strzałem w samo okienko dał swojej drużynie wyrównanie. Chwilę później podopieczni Toma Coolena objęli prowadzenie za sprawą Ryana Glenna. 41-letni obrońca wrzucił krążek w światło bramki, który odbił się od jednego z sanockich defensorów i wpadł do bramki.

W drugiej odsłonie sanoczanie próbowali wyrównać głównie poprzez grę z kontrataku. Jednak w 31. minucie przyszło im grać w podwójnym osłabieniu, co w efekcie było dla nich gwoździem do trumny. Wtedy bowiem Krystian Dziubiński po dobrym podaniu zza bramki zdobył trzecią bramkę w tym meczu. Niemal minutę później na listę strzelców wpisał się Aleksandr Strielcow, kiedy to zwieńczył akcję po dobrym rozegraniu akcji przez jego kolegów. To jednak nie było ostatnie słowo gospodarzy. W 35. minucie Sebastian Kowalówka zmienił tor lotu krążka po strzale Jegora Orłowa. Po tej sytuacji Marcin Ćwikła postanowił zmienić bramkarza. Patrika Spěšný’ego zmienił Filip Świderski i radził sobie całkiem nieźle. 

W trzeciej tercji oświęcimianie w pełni kontrolowali przebieg meczu. Przebywali oni znacznie częściej w tercji rywali. Dwukrotnie ich strzały zatrzymały się na obramowaniu bramki. Sanoczanie mieli okazję na zmniejszenie dystansu do rywala w 49. minucie. Wówczas na ławkę kar powędrował Aleksandr Strielcow. Dobrą okazję miał Jakub Bukowski, ale z najbliższej odległości nie zdołał pokonać bramkarza gospodarzy.

W 55. minucie Sebastian Kowalówka dopełnił dzieła zniszczenia zaskakując Filipa Świderskiego strzałem od zakrystii. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 6:1, dzięki czemu umocnili się na pozycji lidera.

Re-Plast Unia Oświęcim – Ciarko STS Sanok 6:1 (2:1, 3:0, 1:0)
0:1 – Julius Marva – Sami Tamminen, Radosław Sawicki (07:08),
1:1 – Teddy Da Costa – Ryan Glenn, Daniił Oriechin (10:58),
2:1 – Ryan Glenn – Daniił Oriechin, Krystian Dziubiński (12:29, 5/4),
3:1 – Krystian Dziubiński – Teddy Da Costa, Daniił Oriechin (30:36, 5/3),
4:1 – Aleksandr Strielcow – Wasilij Strielcow, Nikołaj Stasienko (31:29, 5/4),
5:1 – Aleksiej Trandin – Jegor Orłow, Miłosz Noworyta (34:46),
6:1 – Sebastian Kowalówka – Łukasz Krzemień, Aleksiej Trandin (54:48).

Re-Plast Unia Oświęcim: Saunders – Stasienko, Orłow; Themár, Da Costa, Oriechin – Glenn, Bezuška; A. Strielcow, W. Strielcow, Dziubiński – P. Noworyta, Paszek; Trandin, Krzemień, Kowalówka – M. Noworyta, Prusak, Jerasow
Trener: Tom Coolen

Ciarko STS Sanok: Spěšný (od 34:46, Świderski)- Rąpała, Jekunen; Henttonen, Hämäläinen, Bukowski – Marva, Olearczyk; Sawicki, Tamminen, Mokszancew – Piippo, Biłas; Bielec, Wilusz, Biały – Bar, Florczak; Łyko, Mocarski, Filipek
Trener: Marcin Ćwikła

Najnowsze artykuły

Re-Plast Unia Oświęcim mistrzem Polski! Powrót na tron po 20 latach

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia wróciła do gry! Będzie siódmy mecz

Mikołaj Pachniewski

Zabójcze przewagi! GieKSa lepsza w samej końcówce dogrywki

Redakcja

Skomentuj