zklepy.pl
Image default

Otwarcie fazy play-off „na piątkę”! Oświęcimianie wysoko wygrywają

Tauron Re-Plast Unia Oświęcim wygrała pierwsze spotkanie z KH Energą Toruń 5:0 w ramach ćwierćfinału. O wyniku przesądziła druga tercja, w której to wicemistrzowie Polski zaaplikowali rywalom trzy bramki.

Pierwszy mecz ćwierćfinałowy w sezonie 2022/2023 mógł rozpocząć się efektownie dla gospodarzy. Już w 2. minucie meczu Patrik Szécsi popełnił błąd w tercji ataku, a z krążkiem natychmiastowo zabrali się hokeiści gospodarzy. Guma trafiła przed bramkę do Alexandra Szczechury, ale ten gdy miał przed sobą niemal pustą bramkę nie zdołał pokonać toruńskiego bramkarza.

Przez pewien okres czasu częściej przy krążku utrzymywali się torunianie. Oświęcimianie mieli zaś problem z wyjściem z własnej tercji. Chwilę później jednak biało-niebiescy byli bliscy zdobycia premierowej bramki w tegorocznych play-offach, jednak w doskonałej sytuacji Krystian Dziubiński obił słupek swoim strzałem.

W 11. minucie stanęli przed szansą na zdobycie bramki podczas przewagi, chwilę później jednak siły na tafli się wyrównały gdyż faulował Kamil Kalinowski. Wicemistrzowie Polski przez ponad minutę nie potrafili jednak pokonać Markusa Elkholma Roséna.

Pod koniec pierwszej odsłony doskonałą sytuację miał Niko Koskinen, ale jeszcze lepiej jego strzał obronił Kevin Lindskoug, który spisywał się dziś bez zarzutu.

Oświęcimianie wyszli na drugą tercję nieco odważniej. Hokeiści „Stalowych Pierników” zmuszeni byli cofnąć się głębiej do defensywy. Po kilku groźnych sytuacjach gospodarzy, w końcu udało im się pokonać toruńskiego golkipera. Roman Diukow najlepiej odnalazł się w podbramkowym zamieszaniu i zdobył on pierwszą bramkę dla swojego zespołu w tegorocznych play-offach.

Pod koniec drugiej odsłony torunianie próbowali wrócić do meczu, ale na ich drodze raz za razem stawał Kevin Lindskoug. W 38. minucie, Filipp Panhiełow-Jułdaszew obsłużył Andrieja Denyskina świetnym podaniem, a ten w sytuacji sam na sam zwiódł bramkarza i podwyższył prowadzenie.

To jednak nie było ostatnie słowo biało-niebieskich w tej tercji. Na 57 sekund przed drugą przerwą, Filipp Panhiełow-Jułdaszew zwieńczył akcję po podaniu wzdłuż bramki od Pawła Padakina. Po drugiej tercji gospodarze prowadzili już 3:0.

Na początku trzeciej odsłony torunianie szybko chcieli zniwelować straty do rywala. Bliski zdobycia pierwszej bramki dla swojej drużyny był Mikałaj Syty, ale nie zdołał pokonać bramkarza z najbliższej odległości. Chwilę później przed szansą na powiększenie prowadzenia miał Alexander Szczechura, ale nie trafił czysto w krążek i ostatecznie nawet nie oddał strzału w doskonałej sytuacji.

W 50. minucie meczu mogło być już 4:0, ale Sebastian Kowalówka spudłował z bliskiej odległości. Torunianie w tej tercji wiele razy starali się zbudować groźną akcję pod bramką wicemistrzów Polski, ale trzeba pochwalić oświęcimian za postawę w defensywie. Grali oni bowiem bardzo zdyscyplinowanie i nie pozwalali drużynie gości na zbyt wiele.

W 52. minucie Pawło Padakin znalazł się sam przed toruńską bramką, oddał strzał w kierunku bramki i krążek znalazł się za linią bramkową. Wydaje się że przy tym golu, bramkarz przyjezdnych mógł zachować się lepiej. Na nieco ponad trzy minuty przed końcem gospodarze grali w osłabieniu, a trener torunian wycofał bramkarza do boksu. Ten manewr nie przyniósł jednak pożądanego efektu, a wręcz przeciwnie – doprowadził do straty kolejnego gola. Tommi Laakso wybił krążek z tercji i znalazł on drogę do pustej bramki.

Na minutę przed końcem Mateusz Zieliński uderzył w twarz kijem Miłosza Noworytę. Na lodzie pojawiła się krew. Obrońca biało-niebieskich opuścił lód, a chwilę potem doszło do przepychanek pomiędzy zawodnikami obu drużyn. Sędziowie postanowili ukarać obrońcę torunian karą meczu.

Tauron Re-Plast Unia Oświęcim – KH Energa Toruń 5:0 (0:0, 3:0, 2:0)
1:0 – Roman DiukowAlexander Szczechura, Michael Cichy (25:30)
2:0 – Andrij DenyskinFilipp Panhiełow-Jułdaszew (37:39),
3:0 – Filipp Panhiełow-JułdaszewPawło Padakin, Kristaps Jakobsons (39:03, 4/4)
4:0 – Pawło PadakinAndrij Denyskin (51:04),
5:0 – Tommi LaaksoAleksandrs Jerofejevs (57:41, 4/6).

Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 1:0 dla Tauron Re-Plast Unii Oświęcim.
Następny mecz: 23 lutego (czwartek) o 18:00.

Unia: Lindskoug – Panhiełow-JułdaszewJakobsonsDenyskinDziubińskiPadakin – DiukowJerofejevsAhopeltoCichySzczechura – BezuškaP. NoworytaDa CostaKrzemieńKowalówka – M. NoworytaPaszekLaaksoWanatSołtys.
Trener: Nik Zupančič

KH Energa: Ekholm Rosén – JaworskiAugstkalnsElomaaKoskinenViitanen – SzécsiZielińskiKorenczukSytySzűcs – GimińskiAhonenM. KalinowskiK. KalinowskiProkurat – BajwenkoOlszewskiMaćkowskiZając oraz Bormanis.
Trener: Teemu Elomo

Najnowsze artykuły

GKS Katowice zagra o obronę tytułu. Murray zatrzymał JKH

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia w finale! Dopięli swego na własnym lodzie

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia Oświęcim blisko finału! Tyszanie pod ścianą

admin

Skomentuj