Aktualni mistrzowie Polski – JKH GKS Jastrzębie w piątkowy wieczór, w piątym meczu zmagań w play-off pokonali toruńską drużynę wynikiem 6:3. Asystę w tym spotkaniu zaliczył Dominik Paś, i to właśnie 22- letni napastnik, odpowiedział na parę naszych pytań.
Z klepy: Już dzisiaj możecie przejść do półfinałów w Polskiej Hokej Lidze. Jesteście bardziej zmobilizowani na te spotkanie?
Dominik Paś, napastnik JKH GKS Jastrzębie: Wiadomo. Jak zawsze chcemy wygrać każdy kolejny mecz, wiemy jak ważne jest dzisiejsze spotkanie i na pewno zrobimy wszystko, żeby się już dziś zameldować w półfinale.
W piątkowym meczu bardzo dobrze wykorzystywaliście grę w przewagach. To właśnie ten aspekt ćwiczyliście na treningach?
– Trochę czasu na tym spędziliśmy nad tym, ale trenowaliśmy głównie założenia taktyczne.
Myślałeś, iż toruńska drużyna postawi taki opór w play-offach?
– Wydaje mi się, że nikt nie pomyślał, że to przyjdzie samo oraz, że to nie będą łatwe mecze. Drużyna z Torunia nie raz w tym sezonie pokazała, że może napsuć dużo krwi każdej drużynie w Polskiej Hokej Lidze.
Czy trwający sezon w Polskiej Hokej Lidze uważasz za udany?
– Wydaje mi się, że mogę być z siebie zadowolony, choć ja zawsze jestem tego zdania, że zawsze może być lepiej.
Czy powrót z Hawierzowa do Jastrzębia był dla Ciebie dobrym krokiem?
– Zdecydowanie tak, można powiedzieć, że trochę odżyłem bo w Hawirzowie nie było tego na co oczekiwałem. Zostając tam w Czechach, sezon już by się dla mnie jakiś czas temu pewnie skończył.
Co zadecydowało o wczorajszym zwycięstwie, i czy ta dłuższa przerwa przed piątkowym była wam potrzebna?
– Według mnie zagraliśmy agresywny hokej, nie cofaliśmy się i atakowaliśmy co zmusiło przeciwnika do błędów i straty sił, i skuteczności przede wszystkim. Myślę, że przerwa dobrze na nas wpłynęła, ponieważ trochę odpoczęliśmy, wyczyściliśmy głowy i dopracowaliśmy detale, które u nas szwankowały.
