Comarch Cracovia w ciągu nieco ponad 4 minut zdobyła trzy gole i zapewniła sobie 3 punkty w meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Drugie czyste konto w sezonie zachował Rok Stojanovič.
Stroną dominującą od początku spotkania byli krakowianie. To oni w pierwszej tercji oddali niemal 4 razy więcej strzałów (11 – 3), ale żaden z nich nie znalazł drogi do siatki bramki Zagłębia. Sosnowiczanie próbowali odgryzać się kontrami, ale jedyne co udało im się uzyskać to ostemplowanie poprzeczki.
Szaleńcze ataki krakowian raz po raz zatrzymywał Patrik Spěšný Czeski golkiper Zagłębia miał ręce pełne roboty, bo tylko w drugiej tercji goście przez 6 minut grali w osłabieniu. Dopiero w 33. minucie gospodarzom udało się odczarować bramkę Zagłębia. Po trójkowej wymianie krążka z najbliższej odległości do siatki trafił Vojtěch Polák. Kilka minut później bliski wyrównania był Jarosław Rzeszutko, ale nie minęło kilkanaście sekund i z błyskawiczną kontrą wyszła Cracovia, a Spěšnego wymanewrował Štěpán Csamangó. Zaledwie 45 sekund później kolejną kontrę 2 na 1 sfinalizował Roman Rác i było 3:0.
W trzeciej tercji, podobnie jak i w pierwszej, wynik nie uległ zmianie, a drugie czyste konto w tym sezonie zachował Rok Stojanovič.
Comarch Cracovia – Zagłębie Sosnowiec 3:0 (0:0, 3:0, 0:0)
1:0 – Vojtěch Polák – Patryk Wronka, Aleš Ježek (32:26),
2:0 – Štěpán Csamangó – Sebastian Brynkus (36:07),
3:0 – Roman Rác – Radosław Sawicki, Daniel Krejčí (36:52).
Cracovia: Stojanovič – Kinnunen, Krejčí; Kasperlík, Rác, Sawicki – Šaur, Gula; Wronka, Polák, Ježek – Husák, Bdžoch; Němec, Račuk, Michalski – Dziurdzia, Brynkus, Csamangó, Arrak.
Trener: Rudolf Roháček.
Zagłębie: Spěšný – Naróg, Kotlorz; Bernacki, Kozłowski, Witecki – Khoperia, Andrejkiw; Pawłenko, Rzeszutko, Nahunko – Krawczyk, Michałowski; Danyłenko, Bucenko, Sikora – Gniewek, Luszniak; Rzekanowski, Dubinin, Stuchlík.
Trener: Grzegorz Klich.