zklepy.pl
Image default

Pokaz siły Unii Oświęcim. Sosnowiczanie bezradni

Re-Plast Unia Oświęcim wygrała 6:2 z EC Będzin Zagłębiem Sosnowiec. Oświęcimianie poza kilkoma przestojami byli zespołem lepszym, a przede wszystkim skuteczniejszym. Tym samym sosnowiczanie doznali pierwszej porażki na własnym lodzie w tym roku.

Sosnowiczanie przystąpili do dzisiejszego meczu w nieco zmienionym składzie. Dziś do gry desygnowany został Mikołaj Szczepkowski, natomiast do zdrowia w pełni wrócił Roman Szturc. Natomiast w drużynie mistrza Polski zabrakło dziś Daniela Olssona Trkulji, Radosława Galanta (kontuzje) oraz Kacpra Łukawskiego i Miłosza Noworyta, którzy nie zmieścili się w składzie.

Pierwsze minuty były bardzo obiecujące dla gospodarzy. Częściej atakowali i kilka razy zagrozili Linusowi Lindunowi. Taka postawa przyniosła skutek. W 6. minucie Jan Sołtys wykorzystał błąd obrońców rywali za bramką, przejął gumę i zagrał ją do Michała Bernackiego, a ten otworzył wynik spotkania po strzale z najbliższej odległości.

Z czasem mecz się wyrównał, ale miało na to wpływ kilka czynników. Mecz się zaostrzył, sędziowie nie do końca kontrolowali losów spotkania, a sosnowiczanie trzykrotnie w tej tercji zasiadali na ławce kar. Oświęcimianie rozkręcali się z upływem kolejnych minut. Dlatego też końcówka tej tercji obfitowała w gole, ale tylko dla gości. Najpierw wyrównał Lauri Huhdanpaa, który przymierzył w samo okienko sosnowieckiej bramki. Dwie minuty później, Krystian Dziubiński podczas gry w przewadze posłał krążek w dłuższy róg.

Początek drugiej tercji również był na korzyść gości. 42 sekundy po jej rozpoczęciu, Kamil Sadłocha zdobył gola na 3:1. Mecz nadal był jednak bardzo zacięty, a obu stronom nie brakowało agresji przy starciach. W 29. minucie Jakub Šaur po strzale z klepy, obił poprzeczkę. Ta sytuacja się zemściła i po błędzie Matta Sozanskiego, oświęcimianie zdobyli czwartego gola za sprawą Erika Ahopelto. Chwilę później świetne dwie okazje miał Damian Tyczyński, jednak nie potrafił on skierować krążka do bramki.

Sosnowiczanie dobrze zaczęli trzecią odsłonę tego meczu. Już w 42. minucie Patryk Krężołek w przewadze zdobył gola, po strzale w okienko bramki Linusa Lundina. To był jednak jedyny pozytyw dla podopiecznych Maso Lehtonena w tej tercji. Bowiem jej reszta należała do mistrzów Polski. W 48. minucie Henry Karjalainen wykończył dwójkową akcję przeprowadzoną razem z Erikiem Ahopelto, nie dając szans Mikołajowi Szczepkowskiemu. Sześć minut później, Andreas Soderberg wygrał pojedynek jeden na jeden z sosnowieckim golkiperem. Tym samym sosnowiczanie ponieśli pierwszą w tym roku na własnym lodzie.

EC Będzin Zagłębie Sosnowiec – Re-Plast Unia Oświęcim 2:6 (1:2, 0:2, 1:2)
1:0 – Michał Bernacki – Jan Sołtys (05:10),
1:1 – Lauri Huhdanpaa – Krystian Dziubińśki (16:47),
1:2 – Krystian Dziubiński – Carl Ackered (18:37, 5/4),
1:3 – Kamil Sadłocha – Erik Ahopelto, Anton Holm (20:42),
1:4 – Erik Ahopelto – Jere Vertanen, Roman Diukow (33:03),
2:4 – Patryk Krężołek – Mirko Djumić, Damian Tyczyński (41:34, 5/4),
2:5 – Henry Karjalainen – Erik Ahopelto, Patryk Wajda (47:41),
2:6 – Andreas Soderberg – Lauri Huhdanpaa, Carl Ackered (53:04).

Zagłębie: Szczepkowski – Sozanski, Kotlorz, Djumić, Tyczyński, Krężołek – Naróg, Andrejkiw; Sirkiä, Vikilä, Shin – Krawczyk, Šaur; Korenczuk, Sawicki, Szturc – Włodara; Sołtys, Bucenko, Bernacki.

Unia: Lundin – Soderberg, Ackered; Sadłocha, Ahopelto, Holm – Vertanen, Diukow; Marklund, Heikkinen, Karjalainen – Bezuška, Kolusz; Huhdanpaa, Dziubiński, Liljewall – Wajda, Prokopiak; Kusak, Krzemień, Prusak.

Najnowsze artykuły

Tyszanie z pierwszym skalpem! Zdecydowała druga tercja

admin

Mistrz Polski pokonany! Będzie śląski finał

admin

Łyszczarczyk dał finał! Tyszanie zwyciężyli po dogrywce

admin

Skomentuj