Alan Łyszczarczyk i Filip Komorski zapunktowali w meczu czeskiej Chance Ligi. Ich zespół przegrał jednak z sąsiadem w tabeli aż 3:6.
“Rysie” z Frydka Mistka w sobotni wieczór mierzyły się z Draci PARS Šumperk. Po pierwszej tercji, w której inicjatywę mieli przyjezdni, gospodarze prowadzili 2:0. Bramki po kontratakach zdobyli: Tomas Vildumetz i Daniel Spratek.
W drugiej tercji zespół Polaków dał jednak prawdziwy koncert i po zdobyciu trzech bramek objął prowadzenie 3:2. Najpierw podwójną przewagę wykorzystał w 26. minucie Mikuláš Zbořil, a niecałe 10 minut później wyrównał David Klimša. Udział przy tym golu mieli: Alan Łyszczarczyk i Filip Komorski. Obaj zaliczyli asysty przy wyrównującym golu dla ekipy z Frydka-Mistka. 58 sekund później goście prowadzili już 3:2.
Wydawało się, że “Rysie” utrzymają prowadzenie do końca meczu. W trzeciej tercji gospodarze zaliczyli jednak znakomity powrót, zdobywając cztery bramki przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę i ostatecznie wygrali 6:3. Dla Frydka-Mistka była to druga porażka z rzędu, która oznaczała także spadek z 10. na 11. miejsce w tabeli.
Spośród Polaków najwięcej czasu na lodzie spędził Komorski, bo aż 19 minut i 13 sekund. Wychowanek Legii Warszawa oddał dwa strzały na bramkę, wygrał 10 z 24 wznowień, a w klasyfikacji +/- wypadł na -2. Łyszczarczyk rozegrał niespełna 17 minut oddał cztery strzały, na ławce kar spędził cztery minuty, a jego bilans w statystyce +/- wypadł na -1. Zaledwie 8 minut i 55 sekund zagrał Bartosz Ciura. Jego bilans w tym meczu zamknął się na jednym celnym strzale.
Draci PARS Šumperk – HC Frydek-Mistek 6:3 (2:0, 0:3, 4:0)
1:0 – Vildumetz – Kratovchil (12:50, 4/4),
2:0 – Spratek – Rutar, Kohut (19:42),
2:1 – Zbořil – Martynek, Klimša (27:32, 5/3),
2:2 – Klimša – Łyszczarczyk, Komorski (36:06, 5/4),
2:3 – Kurovsky – Ogurcow (37:04),
3:3 – Spratek – Macuh, Pěnčík (44:50, 5/4),
4:3 – Vachutka – Březák, Mokry (53:38),
5:3 – Macuh – Vachutka (57:27),
6:3 – Macuh (58:21, do pustej bramki).
