zklepy.pl

Powrót fińskiego napastnika na horyzoncie. Czy wzmocni JKH?

JKH GKS Jastrzębie po ostatnich rozstaniach kadrowych przystępuje do wyścigu zbrojeń na sezon 2025/2026. Po pozyskaniu bramkarza numer jeden, nadszedł czas na wzmocnienie ofensywy. Wszystko wskazuje na to, że ofertę Jastrzębskiego Klubu Hokejowego otrzymał Riku Sihvonen, znany już z gry na taflach Polskiej Hokej Ligi.

JKH GKS Jastrzębie czeka w najbliższym sezonie spora rewolucja, choć miejscowi kibice zdążyli przywyknąć już do corocznych zmian. Wciąż nie poznaliśmy oficjalnie areny domowych spotkań jastrzębian, choć z każdym kolejnym dniem klaruje się ich skład.

Po przenosinach fińskiego bramkarza Karlusa Kaarlehto, który ma wejść w łyżwy swojego rodaka – Vilho Heikkinena, nadszedł czas na wzmocnienie ataku. Z kolei w ofensywie, JKH zagiął parol na Riku Sihvonena.

Dla kibiców, którzy śledzą rozgrywki polskiej ligi od lat, nie jest to anonimowe nazwisko. W sezonie 2020/2021 wraz z Jesperim Viikilą oraz Eetu Elo tworzył on czołowy atak STS-u Sanok. Po udanym indywidualnie sezonie (32 punkty za 11 goli oraz 21 asyst w 29 meczach) przeniósł się on na zaplecze czeskiej ekstraligi. Tam reprezentował barwy kolejno: HC Stadion Litomierzyce (filialnego klubu Sparty Praga, dla której zagrał 4 spotkania w sezonie 2023/2024), VHK Vsetín, oraz Slavii Praga. W poprzednich rozgrywkach wiodło mu się jednak zdecydowanie najgorzej.

W Jastrzębiu-Zdroju mogą mieć jednak powody do optymizmu. Z naszych informacji wynika, że zespół objęty przez Rafała Bernackiego będzie chciał kontynuować sprawdzony fiński kierunek w poszukiwaniu kolejnych wzmocnień. W ostatnich dniach nowe umowy podpisali także Maciej Urbanowicz oraz bracia Nalewajkowie, do pozostania zobowiązał się także Szymon Kiełbicki. Wkrótce powinna wyjaśnić się także przyszłość Kamila Górnego.

fot. mestis.fi

Najnowsze artykuły

Kolejne decyzje w Toruniu. Są pożegnania, Svensson zostaje

Mikołaj Pachniewski

Doświadczony defensor bliski dołączenia do Zagłębia.

Redakcja

Unia kusi reprezentanta Polski! To czołowy center THL

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj