To nie są dobre dni dla JKH GKS-u Jastrzębie. Fala odejść trwa. Według naszych ustaleń z jastrzębskim klubem rozstanie się dwóch wychowanków. Pierwszy z nich już podpisał kontrakt z GKS-em Tychy, drugi natomiast znajduje się w bliskim kręgu zainteresowań ekipy z piwnego miasta.
Podpis pod kontraktem złożył już Jakub Michałowski. 23-letni obrońca całą swoją karierę spędził w Jastrzębiu-Zdroju. Regularnie występuje też w reprezentacji Polski. W minionym sezonie rozegrał 39 spotkań i zdobył dwa punkty, dwukrotnie asystując. Michałowski skupia się raczej na rozbijaniu ataków rywali.
Na celowniku trójkolorowych znalazł się także Kamil Wróbel. Dla 24-latka miniony sezon był najlepszym w karierze. Przygotowania do minionej kampanii rozpoczął od makabrycznej kontuzji, zdołał jednak powrócić do składu. Sporą mobilizację stanowiła dla niego gra u boku Marka Hovorki oraz Zackary’ego Phillipsa (który także żegna się z JKH). W 41 meczach, punktował 25 razy. Strzelił 9 goli, a 16 razy asystował. Szczególnie dobrze spisał się w fazie play-off, gdzie wyrósł na kluczową postać zespołu.
Oprócz nich z JKH GKS-u Jastrzębie najprawdopodobniej odejdą: Dominik Paś, Kamil Wałęga i Jan Sołtys (o czym już pisaliśmy). Cała trójka będzie przygotowywała się do sezonu w Czechach, gdzie weźmie udział w obozie treningowym. Cel? Gra w zagranicznych klubach.