
Ligowa karuzela wykonała kolejny obrót! Dziś rozpoczynamy trzecią rundę zmagań Polskiej Hokej Ligi. To etap, kiedy powoli oddziela się „ziarno od plew”, choć nie wykluczamy niespodzianek.
Dziesięć porażek i licznik tyka
18.00 Re-Plast Unia Oświęcim – TAURON Podhale Nowy Targ
Każda kolejna zapowiedź pojedynku z udziałem TAURON Podhala Nowy Targ przypomina odtwórczą kalkę sprzed minionej kolejki. Nie może być jednak inaczej, kiedy na horyzoncie nie widać żadnych perspektyw na poprawę wyników ekipy Juraja Faitha.
W szeregach „Szarotek” próżno poszukiwać cudotwórcy, który mógłby dać nadzieję na wywalczenie miejsca gwarantującego udział w fazie play-off. To zadanie jest jeszcze cięższe po odejściu Kevina Lindskouga, który zasilił szeregi Re-Plast Unii Oświęcim.
To właśnie biało-niebiescy będą dzisiejszym rywalem Podhala. W poprzednich dwóch spotkaniach byliśmy świadkami okazałych zwycięstw hokeistów znad Soły: w premierowej kolejce zwyciężyli oni 5:1, by w kolejnej rundzie rozbić nowotarżan aż 8:3. Każdy inny wynik niż wysoka wygrana Unii byłaby sporą niespodzianką.
Ciekawostka: Dla Kevina Lindskouga starcie z TAURON Podhalem Nowy Targ będzie miało sentymentalny wydźwięk. 30-letni Szwed wystąpił dla ekipy spod Tatr raptem w 11 spotkaniach, jednak osiągnął w nich na tyle przyzwoite liczby, iż wywalczył sobie transfer do biało-niebieskich, gdzie zastępuje kontuzjowanego rodaka – Linusa Lundina.
Poprzednie mecze:
1. kolejka: Re-Plast Unia Oświęcim – TAURON Podhale Nowy Targ 5:1 (2:1, 2:0, 1:0),
10. kolejka: TAURON Podhale Nowy Targ – Re-Plast Unia Oświęcim 3:8 (1:3, 2:3, 0:2).
Antytwierdza Jastor
18.00 JKH GKS Jastrzębie – Zagłębie Sosnowiec
Atut własnego lodowiska? Ten trywialny slogan nie znajduje potwierdzenia wśród hokeistów JKH GKS-u Jastrzębie. Brązowi medaliści PHL występując przed własną publicznością, sprawiają wrażenie obciążonych kulą u nogi.
Jeżeli w tabeli uwzględnić by tylko spotkania domowe, jastrzębianie zajmowaliby… przedostatnie miejsce w lidze. Jedynie dwa zwycięstwa na własnym terenie nie są magnesem, który byłby w stanie przyciągnąć nowych kibiców z Jastrzębia-Zdroju.
Okazji do uszczknięcia punktów mogą w tym upatrywać zawodnicy Zagłębia Sosnowiec. Na ligową inaugurację sprawili oni tu nie lada sensację, zwyciężając aż 4:0. Spotkanie nie układało się po ich myśli do momentu fatalnego błędu Michała Kielera, który od tamtej pory nie powąchał więcej lodu. Podłamało to mentalnie gospodarzy, którzy stracili cały zapał i werwę.
Ciekawostka: Jedyną ekipą z gorszym domowym bilansem od Jastrzębskiego Klubu Hokejowego jest TAURON Podhale Nowy Targ. „Szarotki” pod Tatrami wywalczyły jedynie punkt za porażkę w dogrywce z Marma Ciarko STS-em Sanok.
Poprzednie mecze:
1. kolejka: JKH GKS Jastrzębie – Zagłębie Sosnowiec 0:4 (0:0, 0:3, 0:1),
10. kolejka: Zagłębie Sosnowiec – JKH GKS Jastrzębie 0:1 (0:1, 0:0, 0:0).
Domowa niemoc
18.00 GKS Tychy – Marma Ciarko STS Sanok
W Tychach miejscowy GKS podejmie Marma Ciarko STS Sanok. Trójkolorowi są ostatnio w niezłej formie, choć problemów im nie brakuje. Przede wszystkim patrząc na bilans meczów domowych jest on naprawdę tragiczny. Na osiem spotkań wygrali zaledwie trzy przed własną publicznością. To z pewnością nie działa motywująco na hokeistów z piwnego miasta. Kolejnym ich problemem może być kwestia atmosfery. Nie jest tajemnicą, że Alexandre Boivin wraz z Jeanem Dupuyem poprosili o rozwiązanie kontraktu. Zachowanie Kanadyjczyków może mieć niekorzystny wpływ na to, co dzieje się w szatni.
Sanoczanie zaś do Tychów przyjadą po zwycięstwie nad JKH GKS-em Jastrzębie w rzutach karnych. Hokeiści z Podkarpacia nie mogą dwóch pierwszych rund zaliczyć do udanych. Wiele nieoczekiwanych porażek i zaledwie pięć zwycięstw po szesnastu spotkaniach nie są dobrym wynikiem.
Jak zakończy się to starcie? Faworytem jest zespół gospodarzy. Jednak problemy trawiące zespół mogą przełożyć się na ich grę. Sanoczanie z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą, więc możemy być świadkami ciekawego widowiska.
Ciekawostka: GKS Tychy to drużyna plasująca się na 7. miejscu patrząc przez pryzmat meczów domowych. Zgromadzili oni przed własną publicznością zaledwie 9 „oczek”. Sanoczanie zaś również zajmują 7. lokatę, ale biorąc pod uwagę tylko mecze wyjazdowe (7 punktów).
Poprzednie mecze:
1. runda: GKS Tychy – Marma Ciarko STS Sanok 4:5 (0:1, 3:0, 1:4),
10. runda: Marma Ciarko STS Sanok – GKS Tychy 1:5 (1:1, 0:0, 0:4).
Powtórzyć wyczyn z 1. kolejki
18.30 KH Energa Toruń – Comarch Cracovia
Promyk nadziei zaświecił dla KH Energi Toruń w ostatnim meczu w Tychach. Podopieczni Teemu Elomo zagrali walecznie i po niezłym meczu przegrali, ale pozostawili po sobie dobre wrażenie. Z tego też powodu prezes Bogdan Rozwadowski postanowił dać wszystkim jeszcze jedną szansę i odroczył roszady personalne.
W piątek na Tor-Torze “Stalowe Pierniki” podejmą Comarch Cracovię, z którą zagrają także w niedzielę w zaległym meczu 10. kolejki. Dla torunian to dobra okazja do powrotu na zwycięską ścieżkę, choć łatwo nie będzie. Ekipa z grodu Kopernika pokazała już jednak, że potrafi wygrać z Cracovią, gdy w 1. kolejce ograła ją aż 6:2. Tamten mecz to już jednak historia, bowiem krakowianie zagrali zmęczeni po CHL oraz w niepełnym zestawieniu.
Tym razem ekipa z grodu Kraka do Torunia uda się w niemal optymalnym zestawieniu. W środę udanie zrewanżowali się Zagłębiu Sosnowiec, a w piątek będą chcieli uczynić to samo względem torunian. Publiczność, która z meczu na mecz na Tor-Tor przychodzi w coraz mniejszym gronie, czekać będzie interesujące widowisko. Bramek nie powinno zabraknąć.
Ciekawostka: Do tej pory torunianie na własnym lodowisku wygrali 4 mecze i tyle samo razy przegrali. Krakowianie mają identyczną statystykę w meczach wyjazdowych. Ekipa z grodu Kraka w delegacji wygrała i przegrała po 4 razy.
Poprzednie mecze:
1. kolejka: KH Energa Toruń – Comarch Cracovia 6:2 (0:0, 2:1, 4:1)

Ostatnie artykuły
-
Relacje
/ 2 dni temuOświęcimianie pokazali charakter! Do medalu jeden krok
Tauron Re-Plast Unia Oświęcim wygrała 3:2 w pierwszym meczu o brązowy medal z Comarch...
-
Felietony
/ 2 dni temuNa otarcie łez dla Małopolan. Dla kogo brąz?
Przed nami pierwszy z meczów o brązowy medal. Podobno to kolor, który lubią dziewczyny....
-
Wywiady
/ 2 dni temuWanacki: John uratował nam tyłki
GKS Katowice pokonał GKS Tychy 2:1 i tym samym postawił drugi krok do złotego...
-
Relacje
/ 3 dni temuDrugi krok „GieKSy” do mistrzostwa! Pokaz nieskuteczności tyszan
GKS Katowice postawił drugi krok do mistrzostwa Polski. Podopieczni Jacka Płachty wygrali 2:1 z...