28. kolejka Polskiej Hokej Ligi zainauguruje czwartą rundę ligowych zmagań. Ze względu na fakt, iż GKS Katowice oczekuje na termin meczu z TAURON Podhale Nowy Targ, Re-Plast Unia Oświęcim ma szansę, by zająć fotel lidera.
Kto zbuduje swoją serię?
18.00 GKS Tychy – Ciarko STS Sanok
Tyszanie stanęli w trzeciej rundzie przed okazją na dokonanie niemałego wyczynu. Porażką z Re-Plast Unią Oświęcim przekreślili jednak swoje szanse na to, by przejść przez trzecią serię ligowych zmagań suchą stopą, nie ponosząc żadnej porażki.
Nie da się ukryć, iż taka passa była potrzebna trójkolorowym niczym tlen. Dodała im sporo wiary, iż tę ekipę stać na osiąganie wyników, z których kibice z piwnego miasta mogliby być dumni. W ostatnich tygodniach słychać było bowiem z trybun wiele głosów, nawołujących do zmiany trenera czy też zwolnień poszczególnych zawodników.
Zarówno GKS Tychy, jak i Ciarko STS Sanok były w stanie podnieść się po piątkowych porażkach. Podopieczni Krzysztofa Majkowskiego wymęczyli wczoraj trzy punkty z TAURON Podhalem Nowy Targ (3:2), z kolei hokeiści z Podkarpacia nie pozostawili złudzeń Comarch Cracovii, rozbijając ją w pył aż 7:3.
Któż by nie chciał więc pójść za ciosem? Głosy płynące ze wszystkich klubów, iż w tym sezonie odbywają się najbardziej wyrównane rozgrywki od lat, nie są tylko pustym frazesem.
Ciekawostka: GKS Tychy na swoim lodowisku zdobył zaledwie 18 punktów. To trzeci najgorszy wynik w Polskiej Hokej Lidze. „Trójkolorowi” wygrali na Stadionie Zimowym 6 meczów (w tym jeden po dogrywce) i przegrali pięciokrotnie (raz po dogrywce).
Poprzednie mecze:
1. kolejka: Ciarko STS Sanok – GKS Tychy 0:2 (0:1, 0:1, 0:0),
10. kolejka: GKS Tychy – Ciarko STS Sanok 4:5 (1:2, 2:2, 1:1),
19. kolejka: Ciarko STS Sanok – GKS Tychy 2:3 (2:0, 0:3, 0:0).
Zmiana lidera czy przełamanie torunian?
18.00 Re-Plast Unia Oświęcim – KH Energa Toruń
Re-Plast Unia Oświęcim podejmie KH Energę Toruń i w przypadku zwycięstwa obejmie fotel lidera Polskiej Hokej Ligi. Ma to oczywiście związek z tym, że mecze GKS-u Katowice zostały odwołanie (w tym niedzielny z Unią). Podopieczni Toma Coolena mają na koncie cztery wygrane z rzędu i bez wątpienia będą chcieli pójść za ciosem.
Forma biało-niebieskich zwyżkuje, a doskonale do zespołu wprowadzili się bracia Strielcowowie oraz Nikołaj Stasienko. Trzeba przyznać, że wschodni kierunek wyraźnie służy ekipie z grodu nad Sołą. Do tego z tonu nie spuszczają Teddy Da Costa, czy Andrej Themár. Te wszystkie czynniki sprawiają, że w Oświęcimiu w końcu mogą być zadowoleni ze zbudowanej drużyny. Martwią jedynie częste kontuzje i choroby, przez co biało-niebiescy muszą radzić sobie w okrojonym zestawieniu.
Ich rywale nie mają za sobą dobrej passy, stąd jako faworytów upatruje się tu Re-Plast Unię. Trzeba jednak pamiętać, że torunianie mają patent na biało-niebieskich, a ostatni mecz przy Chemików 4 zakończył się wysokim zwycięstwem gości (2:6). KH Energa w trzeciej rundzie wygrała zaledwie jeden mecz, ale ich ostatnie starcie z GKS-em Katowice było promykiem nadziei, że przełamanie jest blisko. Wprawdzie znów „Stalowe Pierniki” nie strzeliły bramki, ale w ofensywie kreowały sobie znacznie lepsze i dogodniejsze sytuacje.
Oba zespoły w niedzielę pauzowały, a zatem miały więcej czasu na regenerację i nie powinno tu nikomu zabraknąć sił. Torunianie będą podwójnie zmotywowani, by w końcu wygrać i zakończyć złą passę. Jednak będący „w gazie” oświęcimianie nie pozwolą, by znów drużyna z grodu Kopernika była lepsza na ich tafli. Z pewnością czeka nas zacięte i wyrównane spotkanie, które powinno dostarczyć wielu emocji.
Ciekawostka: Żaden z zawodników KH Energi Toruń nie może pochwalić się średnią, co najmniej jednego punktu na mecz. Najbliższy tego jest Michaił Szabanow (0,83 pkt/mecz). Natomiast wśród biało-niebieskich dwóch zawodników przekroczyło tę średnią. Są to: Teddy Da Costa (1,45 pkt/mecz) i Victor Rollin Carlsson (1,19 pkt/mecz).
Poprzednie mecze:
1. kolejka: KH Energa Toruń – Re-Plast Unia Oświęcim 6:4 (3:0, 2:0, 1:4)
10. kolejka: Re-Plast Unia Oświęcim – KH Energa Toruń 2:6 (0:0, 0:1, 2:5),
19. kolejka: KH Energa Toruń – Re-Plast Unia Oświęcim 0:4 (0:0, 0:1, 0:3).
Czy Zagłębie pójdzie w ślady STS-u?
19.00 Zagłębie Sosnowiec – Comarch Cracovia
Wczorajsze starcie Comarch Cracovii z Ciarko STS-em Sanok zakończyło się nie lada sensacją. „Pasy” udały się bowiem na Podkarpacie i… zebrały srogi łomot, bo tylko tak da się (najłagodniej!) określić porażkę 3:7. O ile po pierwszej tercji utrzymywał się jeszcze remis, tak sanoczanie w kolejnej odsłonie wypracowali solidną zaliczkę, którą udało się powiększyć jeszcze przed końcową syreną.
Na zakończenie trzeciej rundy zmagań Polskiej Hokej Ligi sosnowiczanom powiodło się znacznie lepiej, choć i tak mogą odczuwać oni niedosyt. JKH GKS Jastrzębie zainkasował punkty dopiero po rzutach karnych, a wcześniej był zmuszony do odrabiania strat. Zagłębie ponownie pokazało, że może napędzić sporo strachu wyżej notowanym rywalom, w szczególności w momencie, gdy znajdują się oni w dołku.
Zresztą, podopieczni Grzegorza Klicha już raz znaleźli w tym sezonie sposób na hokeistów ze stolicy Małopolski. Miało to miejsce w 10. kolejce, gdy udało im się przechylić szalę zwycięstwa na swą korzyść w trzeciej tercji. W premierowym meczu tego sezonu PHL urwali oni z kolei „Pasom” jeden punkt, ulegając po rzutach karnych.
Wszystko wskazuje na to, że jutro na Stadionie Zimowym w Sosnowcu czeka nas kolejne zażarte starcie. Dwa dni to bardzo mało czasu, by pozbierać się po tak dotkliwej porażce. Gospodarze na pewno będą chcieli pójść za ciosem, mając w pamięci przyzwoite zawody rozegrane z mistrzami Polski.
Ciekawostka: Comarch Cracovia przegrała ostatnie cztery wyjazdowe mecze z rzędu, w tym dotkliwie ostatni mecz aż 3:7 w Sanoku. „Pasy” swoje poprzednie wyjazdowe zwycięstwo odniosły 24 października, gdy pokonały KH Energę Toruń 1:3.
Poprzednie mecze:
1. kolejka: Comarch Cracovia – Zagłębie Sosnowiec 4:3 pk. (0:1, 2:0, 1:2, 0:0 d., 2:0 k.),
10. kolejka: Zagłębie Sosnowiec – Comarch Cracovia 3:2 (1:1, 0:1, 2:0),
19. kolejka: Comarch Cracovia – Zagłębie Sosnowiec 5:2 (1:0, 2:0, 2:2).
Mecz GKS-u Katowice z TAURON Podhalem Nowy Targ został przełożony na inny termin. Powodem są zakażenia koronawirusem wśród drużyny z Katowic.
Pauza: JKH GKS Jastrzębie.