Nie milkną echa po ostatnim meczu GKS-u Katowice z Re-Plast Unią Oświęcim. Oświęcimianie pokonali rywali 3:2 po rzutach karnych. W ostatnich dniach wiele mówi się o możliwym odejściu szwedzkiego napastnika – Johana Skinnarsa. Hokeista biało-niebieskich w rozmowie z naszym portalem nie zostawił suchej nitki na sędziach. Co powiedział nam o swojej przyszłości?
Oświęcimianie – mimo gry na trzy formacje – pokonali faworyzowanych katowiczan. O wyniku zdecydowały rzuty karne, które lepiej egzekwowali podopieczni Toma Coolena. Jak mecz wyglądał z perspektywy szwedzkiego napastnika?
– To było wyrównane starcie dwóch dobrych drużyn, a patrząc na tabelę – najlepszych w lidze. Mecz toczył się w dobrej atmosferze. Muszę to powiedzieć, ale to trochę niepokojące, że przy meczu dwóch najlepszych drużyn, sędziowie nie wiedzieli nic o meczu. Muszę ich skrytykować, bo sędziowie mają problem z komunikacją. Nie znają zasad. Powodują frustrację u zawodników. Może ktoś odpowiedzialny za sędziów, wybierze dwóch takich, którzy potrafią mówić po angielsku i wyśle ich na mecz dwóch najlepszych drużyn – skwitował Johan Skinnars.
Re-Plast Unia Oświęcim cierpi na niedobór defensorów. W tej wyjątkowej sytuacji do obrony desygnowany został właśnie Johan Skinnars. Z poziomu trybun, gra Szweda wygląda naprawdę solidnie.
– Gra na obronie jest łatwa. Trzeba się pilnować, żeby grać głębiej. Oczywiście jest to coś zupełnie innego. Jednak muszę przyznać, że dobrze występuje mi się w defensywie – powiedział napastnik Re-Plast Unii Oświęcim.
32-letni Szwed grał już w wielu europejskich ligach. Jak więc wypadają nasze rodzime rozgrywki w porównaniu do innych?
– Hokej w Polsce jest taki sam jak wszędzie. Gra toczy się w szybkim tempie, są tu dobrzy zawodnicy. Może jest tu trochę mniej taktyki, ale nieco więcej szybkości do której przywykłem – ocenił zawodnik rodem z Leksand.
Dużo w ostatnich dniach mówiło się o opuszczeniu klubu przez Skinnarsa. Sam zainteresowany jednak nie rozwiał wątpliwości wokół jego osoby.
– Nie chcę tego komentować. Zobaczymy co przyniesie przyszłość – zakończył 32-latek.