zklepy.pl
Image default

Śląski szlagier hitem 40. kolejki. Zapowiedź kolejnych pojedynków PHL

Do końca sezonu zasadniczego coraz mniej meczów, a poziom emocji tylko rośnie. Niekwestionowanym hitem dzisiejszego dnia wydaje się być starcie dwóch GKS-ów: katowiczanie podejmą u siebie tyszan. Nie mniej ciekawie zapowiada się pojedynek Re-Plast Unii Oświęcim z JKH GKS-em Jastrzębie, a w sporo goli obfituje także rywalizacja Zagłębia Sosnowiec i KH Energi Toruń.

Derby bez dodatkowej iskry

18.00 TAURON Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia

Jeszcze nie tak dawno starcia „Szarotek” z „Pasami” elektryzowały kibiców obydwu stron. Dziś z kolei wydaje się ono być jedynie meczem o pietruszkę. Podhale Nowy Targ notuje swój najgorszy sezon od powrotu do Polskiej Hokej Ligi, choć rzeczywistość, w jakiej przyszło pracować trenerowi Andriejowi Gusowowi, nie jest kolorowa.

W ostatnim czasie białoruski szkoleniowiec musi mierzyć się dodatkowo z odejściami z jego zespołu. Andriej Czwanczikow został wczoraj oficjalnie przedstawiony jako nowy gracz Zagłębia Sosnowiec, a Damian Szurowski powrócił do Szwecji. W przyszłym sezonie pod Tatry wrócą z kolei Gleb Bondaruk oraz Marcin Kolusz, wypożyczeni odpowiednio do JKH GKS-u Jastrzębie oraz GKS-u Katowice.

Wobec takiego obrotu spraw ciężko o sprawienie niespodzianki. Rudolf Roháček znów może liczyć na usługi Jewgienija Sołowjowa, który już został zgłoszony do rozgrywek. 29-letni Rosjanin w minionym sezonie dołożył sporą cegiełkę do srebrnego medalu wywalczonego przez Cracovię.

Ciekawostka: Jewgienij Sołowjow wespół z Zackarym Phillipsem był najlepiej punktującym zawodnikiem fazy play-off. W 14 meczach zanotował on 7 goli i 7 asyst.

Poprzednie mecze:

8. kolejka: Comarch Cracovia – TAURON Podhale Nowy Targ 4:0 (0:0, 2:0, 2:0),
17. kolejka: TAURON Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia 5:4 pk. (0:1, 1:1, 3:2, 0:0 d., 1:0 k.),
26. kolejka: Comarch Cracovia – TAURON Podhale Nowy Targ 4:1 (1:1, 2:0, 1:0).

Biało-niebieski dołek

18.00 Re-Plast Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie

Cóż, napiszmy to na samym wstępie. Forma Re-Plast Unii Oświęcim nie należy ostatnio do olśniewających. Biało-niebiescy zmierzyli się w ostatnim czasie z czterema czołowymi zespołami Polskiej Hokej Ligi i ponieśli cztery kosztowne porażki, przez co stracili fotel lidera na rzecz GKS-u Katowice.

Ich styl także pozostawiał wiele do życzenia. Najskuteczniej słabości Unii obnażył Andriej Sidorienko, a więc były trener tego klubu, stojący dziś na ławce trenerskiej GKS-u Tychy. Dziś podopieczni Toma Coolena będą chcieli powziąć rewanż na JKH GKS-ie Jastrzębie. 6 stycznia mistrzowie Polski po raz pierwszy w tym sezonie ligowym pokonali oświęcimian, pewnie zwyciężając 5:2.

Choć nie sposób nie zauważyć problemów biało-niebieskich w wykończeniu akcji, ich najbardziej palącym kłopotem wydaje się być defensywa. Clarke Saunders ponownie jest daleki od swej najlepszej dyspozycji, z kolei obrońcom często przytrafiają się niewytłumaczalne błędy.

Wstępnie za faworyta tego spotkania można przyjąć ekipę znad czeskiej granicy. Nie wszystkie zwycięstwa przyszły im łatwo, lecz fakt jest taki, iż od 12 grudnia przegrali oni zaledwie jeden raz – 14 stycznia z Ciarko STS-em Sanok (4:7).

Ciekawostka: Re-Plast Unia Oświęcim notuje obecnie najgorszą passę w tym sezonie. Wcześniej biało-niebiescy z falstartem rozpoczęli trwającą kampanię PHL, ponosząc porażkę w pierwszych trzech spotkaniach. Później znacząco poprawili swe wyniki, które zaprowadziły ich na pozycję lidera. Teraz podopieczni Toma Coolena ponownie muszą mocno nad sobą popracować, by wdrapać się na szczyt.

Poprzednie mecze:

6. kolejka: JKH GKS Jastrzębie – Re-Plast Unia Oświęcim 2:4 (0:2, 1:0, 1:1),
15. kolejka: Re-Plast Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie 5:2 (3:0, 2:1, 0:1),
24. kolejka: JKH GKS Jastrzębie – Re-Plast Unia Oświęcim 1:5 (0:2, 1:3, 0:0),
35. kolejka: Re-Plast Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie 2:5 (1:1, 0:2, 1:2).

Śląski szlagier

18.30 GKS Katowice – GKS Tychy

Niepokonani od pięciu spotkań katowiczanie zmierzą się na własnym lodzie z GKS-em Tychy. Podopieczni Jacka Płachty swój zwycięski marsz rozpoczęli właśnie od zwycięstwa po dogrywce z tyskim zespołem. Nawet absencja lidera – Grzegorza Pasiuta, nie wpłynęła negatywnie na grę hokeistów GieKSy. Do drużyny w ostatnim czasie dołączył Marcin Kolusz, który jednak na chwilę obecną nie zachwyca. Katowiczanie niedawno odzyskali pozycję lidera, którą wcześniej utracili na rzecz Re-Plast Unii Oświęcim. To z pewnością podniesie morale zespołu przed tak ważnym i prestiżowym spotkaniem z GKS-em Tychy.

Tyszanie po zmianach w sztabie odzyskali polot i zaangażowanie. Werwę odzyskali przede wszystkim zawodnicy zza oceanu, którzy w poprzednich latach byli znaczącymi postaciami w drużynie z piwnego miasta. Optymizmem może też napawać gra Radosława Galanta, który zdecydowanie nabrał wiatru w żagle punktując niemal co mecz w ostatnim czasie. Jednak dotychczas podopieczni Andrieja Sidorienki wygrali z będącym bez formy Zagłębiem, słabym Podhalem i Unią Oświęcim będącą w dołku. Dzisiejszy mecz pokaże, czy trójkolorowi rzeczywiście są w dobrej formie, czy poprzednie mecze to był tylko przebłysk.

W tej rywalizacji zwykle wygrywają gospodarze. Katowiczanie niesieni dopingiem swoich fanów przystąpią do tego meczu jako faworyci. Tyszanie jednak nie są bez szans i jeśli zagrają tak dobrze jak w meczu z Re-Plast Unią Oświęcim to śmiało mogą myśleć o wywiezieniu z Katowic trzech punktów.

Ciekawostka: Alexander Szczechura „urosnął” pod skrzydłami „Cara”. Od kiedy Andriej Sidorienko jest trenerem trójkolorowych, 31-letni hokeista zdobył 11 punktów (4 gole, 7 asyst) w ostatnich pięciu meczach, wpisując się do protokołu w każdym ze spotkań pod wodzą nowego szkoleniowca.

Poprzednie mecze:

6. kolejka: GKS Tychy – GKS Katowice 4:3 (1:1, 2:1, 1:1),
15. kolejka: GKS Katowice – GKS Tychy 5:2 (2:2, 2:0, 1:0),
24. kolejka: GKS Tychy – GKS Katowice 4:3 (2:1, 0:1, 2:1),
33. kolejka: GKS Katowice – GKS Tychy 4:3 d. (0:1, 2:1, 1:1, 1:0 d.).

Przełamanie gospodarzy?

19.00 Zagłębie Sosnowiec – KH Energa Toruń

Sosnowiczanie, którzy nie wygrali od pięciu meczów, podejmą KH Energę Toruń. Zespół Grzegorza Klicha nie przeżywa ostatnio najlepszego okresu. Seria pięciu porażek z rzędu oraz choroba Andrieja Fiłonienki, problemy rodzinne Lukasa Lundvalda Nielsena i odejścia Bartłomieja Bychawskiego oraz Martina Przygodzkiego źle wpłynęły na sosnowiecki zespół. Zagłębie będzie chciało się przełamać po niekorzystnej serii i udowodnić, że wyrównana walka z GKS-em Katowice, nie była dziełem przypadku. Plusem dla sosnowiczan będą debiuty Andrieja Czwanczikowa oraz Daniela Klinecký’ego.

Torunianie w niedzielę nie pozostawili złudzeń STS-owi Sanok i pewnie triumfowali 5:0. Ekipa z grodu Kopernika chce w najbliższych meczach jak najlepiej przygotować się do fazy play-off i sprawdzić nowe warianty. Podopieczni Jussiego Tupamäkiego nie mają bowiem szans na lepsze rozstawienie przed fazą play-off i będą czekać na wybory czołowej trójki. 

Starcia tych ekip zawsze należały do bardzo emocjonujących, co potwierdził również ten sezon. Wszystkie cztery mecze kończyły się różnicą zaledwie jednej bramki, a aż trzykrotnie padł wynik 5:4! Czy czeka nas powtórka z rozrywki? Spodziewamy się zaciętego meczu, który kibicom obu ekip podniesie ciśnienie.

Ciekawostka: Aleksandr Rodionow, obrońca KH Energi Toruń, jest wespół z Jiřím Gulą najlepiej punktującym obrońcą tego sezonu PHL. W 34 meczach zgromadził on 21 punktów za 4 gole oraz 17 asyst.

Poprzednie mecze:

4. kolejka: Zagłębie Sosnowiec – KH Energa Toruń 5:4 pd. (1:1, 2:1, 1:2, d. 1:0),
13. kolejka: KH Energa Toruń – Zagłębie Sosnowiec 5:4 (1:1, 2:0, 2:3),
22. kolejka: Zagłębie Sosnowiec – KH Energa Toruń 1:0 (1:0, 0:0, 0:0),
31. kolejka: KH Energa Toruń – Zagłębie Sosnowiec 5:4 pd. (1:3, 1:0, 2:1, d. 1:0).

Najnowsze artykuły

Zasłużeni finaliści. Panujący mistrz czy 20-letni pretendent?

Redakcja

A więc (znów) „Święta Wojna”. Stawką finał fazy play-off

admin

Powtórka z rozrywki. Czy JKH weźmie rewanż za ubiegłoroczny ćwierćfinał?

Skomentuj