zklepy.pl
Image default

Starzyński i Younan odchodzą! Kierunek Kraków?

Filip Starzyński oraz Alexander Younan, którzy w minionym sezonie reprezentowali barwy GKS-u Tychy, oficjalnie rozstali się z tyskim klubem. Czy w nadchodzących rozgrywkach ujrzymy ich w bluzach Comarch Cracovii?

Po sezonie zwieńczonym srebrnymi medalami w szatni GKS-u Tychy doszło do wietrzenia, które w głównej mierze dotknęło obcokrajowców. Klubowi działacze nie próżnują, czego dowodem są transfery Pawła Padakina, Jana Jaroměřský’ego, Gustava Janssona, Mateusza Bryka, Illi Korenczuka czy Romana Ráca.

Z GKS-em Tychy pożegnali się za to między innymi czescy napastnicy: Ondrej Šedivý i Roman Szturc, a także kanadyjski duet: Jean Dupuy i Alexandre Boivin. Do odchodzących zawodników dołączyli teraz Filip Starzyński oraz Alexander Younan.

Pierwszy z wymienionych spędził w piwnym mieście dwa sezony, gdyż wcześniej występował w GKS-ie Katowice. Był desygnowany głównie do zadań defensywnych, gdyż w trakcie swojego pobytu w Tychach zdobył raptem trzy ligowe trafienia. Mimo tego, znalazł uznanie w oczach selekcjonera Róberta Kalábera, a z reprezentacją Polski awansował do Elity.

Younan dołączył do trójkolorowych przed rozpoczęciem sezonu 2022/2023. 26-letni defensor zaznaczył swoją obecność również w tercji ofensywnej, a na swym koncie zapisał 8 goli i 11 asyst w 39 meczach sezonu zasadniczego. W drodze po srebro zdobył 1 gola oraz 5 asyst w starciach play-offowych.

Wszystko wskazuje na to, iż obydwaj zawodnicy trafią do tego samego zespołu. O zainteresowaniu Comarch Cracovii usługami Filipa Starzyńskiego pisaliśmy już wcześniej. W tym gronie znalazł się również Alexander Younan. Na liście życzeń „Pasów” figurowało nazwisko także innego napastnika tyskiego GKS-u, który pożegnał się z klubem – Kamila Wróbla.

Zestawienie transferów 2023/2024.

Najnowsze artykuły

GKS Tychy nie pozyska Arona Chmielewskiego. Gdzie trafi Polak?

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia Oświęcim z roszadą na ławce trenerskiej?

Redakcja

GKS Tychy szykuje spore zmiany. Będą pożegnania?

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj