Stoczniowiec Gdańsk dopiero co wrócił na hokejową mapę Polski, a już zaczęły się kłopoty. Biało-niebiescy ukarani zostali dwoma walkowerami. Teraz klub zarządzany przez Marka Kosteckiego musi się pilnować, bo następne takie zdarzenie skutkować będzie usunięciem z ligi.
Stoczniowiec Gdańsk nie może zaliczyć początku sezonu w Młodzieżowej Hokej Lidze do udanych. Gdańszczanie ukarani zostali dwoma walkowerami. Powód? Występ nieuprawnionego do gry Stanisława Guczka.
Białorusin w poprzednim sezonie grał dla Fudeko GAS Gdańsk. W ostatnim meczu sezonu z SMS PZHL Katowice ukarany został karą meczu za udział w bójce i dwumeczowym zawieszeniem. Kara przeszła na kolejne rozgrywki, a w tym Guczek reprezentuje już Stoczniowca Gdańsk. Pech chciał, że wystąpił w obu premierowych meczach, które gdański klub rozegrał z SMS PZHL Katowice (0:6) oraz SMS Bytom (5:1). Oba spotkania zostały zweryfikowane przez Wydział Gier i Dyscypliny PZHL na wynik 0:5 na niekorzyść Stoczniowca.
Klub zarządzany przez Marka Kosteckiego musi się teraz pilnować. Kolejny walkower skutkować będzie bowiem usunięciem z ligi. Tak bowiem stanowi regulamin rozgrywek.
Na koniec dodajmy, że po odjęciu trzech „oczek” gdańszczanie mają na koncie zaledwie 3 punkty i zajmują przedostatnie miejsce w Młodzieżowej Hokej Lidze.
fot. Maciej Czarniak/Trojmiasto.pl