Już dziś, jak co roku, odbędzie się mecz o Superpuchar Polski. Formuła rozgrywek o to trofeum ma swoich zwolenników, ale i przeciwników. O 18:30 po raz pierwszy w tym sezonie TVP Sport pokaże mecz hokeja w polskim wydaniu. Mecz nie byle jaki, bo zmierzy się dwóch godnych siebie rywali.
HISTORIA PO STRONIE TYSZAN
Tyszanie staną przed szansą na powiększenie liczby pucharów w swojej gablocie. Dotychczas grali czterokrotnie w tych rozgrywkach i tylko raz schodzili do szatni bez zdobytego trofeum. Natomiast jastrzębianie w Superpucharze Polski brali udział tylko raz. W zeszłym sezonie na własnym lodzie doznali bardzo wysokiej porażki właśnie z GKS-em Tychy 1:6. Jeśli spojrzymy na obecne rozgrywki, możemy śmiało stwierdzić, że to “trójkolorowi” są faworytem do zwycięstwa w jutrzejszym starciu. Podopieczni Krzysztofa Majkowskiego przegrali w tym sezonie tylko raz, z… JKH GKS-em Jastrzębie 3:7. Ekipa znad czeskiej granicy znacznie się wzmocniła przed startem aktualnego sezonu. Zackary Phillips jest jednym z ciekawszych graczy w Polskiej Hokej Lidze. Mało kto może się pochwalić podobnym CV. Grał on choćby w lidze AHL, co nie wydaje się przypadkiem. Charakteryzuje się świetnym przeglądem pola i dobrym, zaskakującym strzałem. Mistrzowie Polski dysponują czterema wyrównanymi formacjami. Jednak w ostatnim spotkaniu wyeliminowany z gry na około miesiąc został Patryk Wronka. W tyskim zespole jednak wyróżniać się będzie tercet zza oceanu. Christian Mroczkowski, Alexander Szczechura i Michael Cichy grają jakby znali się od dziecka. To na nich najbardziej muszą uważać obrońcy zespołu gości. Czeka nas bardzo wyrównane starcie. Jednak bardzo ciężko stwierdzić, kto wyjdzie z tego zwycięsko. Na pewno więcej jakości w składzie mają gospodarze. Natomiast Robert Kalaber już swoje w życiu przeżył i na pewno należycie przygotuje swój zespół na zbliżający się mecz.
PO CO TEN CAŁY SUPERPUCHAR?
Niewątpliwym plusem meczu o Superpuchar Polski jest fakt, że spotkanie transmitowane jest przez TVP Sport, czyli stację dostępną na multipleksie. Taka okazja zawsze może przyciągnąć nowych kibiców do tej, bądź co bądź, niszowej dyscypliny w naszym kraju. Niewątpliwie dla klubów uczestniczących w tym spotkaniu, jest to dodatkowa okazja do zdobycia kolejnego trofeum do klubowej gabloty, a co za tym idzie splendoru.
NIC NIEWARTE TROFEUM
W dobie światowej pandemii należy zadać sobie pytanie, jaki sens mają rozgrywki Superpucharu Polski? Kibice bardzo długo czekali na potwierdzenie organizacji imprezy, a oficjalna wiadomość wcale nie wywołała wielkiego poruszenia opinii publicznej. Od początku sezonu ligowi włodarze byli świadomi, że przekładanie meczów będzie smutnym elementem koronawirusowej rzeczywistości, wypadający termin stanowi więc dodatkową komplikację. W zdecydowanie gorszej sytuacji znajdują się jastrzębianie, przed którymi zaległe spotkania z Comarch Cracovią oraz Stoczniowcem Gdańsk. Oznacza to, iż podopieczni trenera Roberta Kalábera w 9 dni rozegrają aż 5 spotkań. Nikt nie mógł oczywiście przewidzieć faktu, iż na zaledwie kilka dni przed superpucharowym starciem zostanie wydany zakaz organizacji meczów z udziałem publiczności, stanowi to jednak kolejny absurd otaczający to wydarzenie. Bez względu na zwycięską stronę, to osiągnięcie nie będzie szczególnym wpisem w historii obydwu klubów. Wystarczy tylko wspomnieć, jak smutnym widokiem były puste trybuny na polskich lodowiskach, a brak kibicowskiej atmosfery bez wątpienia dawał się we znaki każdej drużynie występującej w PHL, nie zważając już nawet na aspekt finansowy i utratę dochodów z dnia meczowego. Więcej do zyskania mają rzecz jasna hokeiści JKH: byłoby to dla nich pierwsze takie wyróżnienie, a sam pojedynek stanowi znakomitą okazję na rewanż za niedzielną porażkę. Inną kwestię stanowi także fakt, czy korzystniejszym rozwiązaniem nie byłoby zorganizowanie tego spotkania na neutralnym terenie. W tym roku nie ma to praktycznie żadnego znaczenia, wpływa to jednak zdecydowanie na rangę i prestiż rozgrywek.
Garść ciekawostek:
– Mecze o Superpuchar Polski organizowane są od 2014 roku.
Sięgnąć po niego udało się do tej pory tylko dwóm drużynom. Zarówno GKS Tychy, jak i Comarch Cracovia wygrały go po trzy razy.
– JKH GKS Jastrzębie w 2019 roku wystąpił w meczu o SPP. Jastrzębianie przegrali wtedy 1:6 z GKS-em Tychy.
– Mecz o Superpuchar Polski w 2016 roku, który odbywał się w Nowym Targu został przerwany w drugiej tercji w czasie gry 33:04 przy wyniku 1:0 dla Podhala. Powodem przerwania meczu była mgła unosząca się nad nowotarskim lodowiskiem. Spotkanie dokończono dopiero dwa miesiące później, a triumfowała w nim Cracovia wygrywając po rzutach karnych 3:2.
– Do tej pory mecz o Superpuchar Polski inaugurował sezon Polskiej Hokej Ligi. Przez pandemię koronawirusa mecz został jednak przełożony na 20 października.
