zklepy.pl
Image default

Świetne przewagi KH Energi Toruń. Teemu Elomo zdradził, co jest tego przyczyną

10 z 19 strzelonych bramek przez KH Energę Toruń jest owocem gry w liczebnych przewagach. Szkoleniowiec „Stalowych Pierników” zdradził, co przekazał zawodnikom odpowiedzialnym za grę w „powerplayach”, a także odniósł się do tego, czy torunianie przykładają wagę do obecnej pozycji w tabeli oraz podkreślił wartość, jaką do gry wnosi czwarta formacja.

KH Energa Toruń we wtorek pokonała Comarch Cracovię 6:2. Dla torunian nie było to łatwe spotkanie, bowiem to goście otworzyli wynik spotkania. Gospodarzom udało się jednak odrobić stratę i odnieść przekonujące zwycięstwo.

Mieliśmy przygotowany na to spotkanie świetny plan, który wypełniliśmy w 100 procentach. Ponadto przewyższyliśmy Cracovię w jeździe na łyżwach i pracy na lodzie w całym meczu – powiedział Teemu Elomo, szkoleniowiec KH Energi.

Dla „Stalowych Pierników” było to trzecie zwycięstwo w czwartym spotkaniu, które pozwoliło im objąć fotel lidera Polskiej Hokej Ligi. Podopieczni Teemu Elomo mierzyć się teraz będą z finalistami ubiegłego sezonu, co sprawia, że szybko mogą go opuścić. W Toruniu podchodzą jednak do każdego meczu bojowo nastawieni.

Podchodzimy do każdego meczu z nastawieniem, żeby go wygrać. Naszym głównym celem jest jednak stawać się lepszym, jako drużyna, każdego dnia. To pomoże nam w tym długim sezonie – wyjaśnił 43-letni Fin, który objął toruński klub latem.

Wspomniane pojedynki z jednymi z faworytów ligi są dla torunian sporym wyzwaniem. Fiński szkoleniowiec liczy jednak, że dzięki wygranej z Cracovią, jego podopieczni jeszcze bardziej uwierzą w swoje umiejętności i będą w stanie przeciwstawić się GKS-owi Katowice i Re-Plast Unii Oświęcim.

W tym tygodniu mierzymy się z topowymi zespołami z ogromnymi budżetami, co jest dla nas dużym wyzwaniem. Mam nadzieję, że chłopacy po zwycięstwie nad Cracovią nabrali pewności siebie, co przełoży się na to, że w kolejnych spotkaniach zagramy na podobnym poziomie – przyznał.

Bez wątpienia pomóc w tym mogą gry w liczebnej przewadze, które od początku sezonu świetnie wychodzą KH Enerdze Toruń. „Stalowe Pierniki” zdobyły w tym elemencie gry 10 z 19 bramek strzelonych w czterech spotkaniach. Zespół z grodu Kopernika wykorzystał ponad 38% szans do gry w liczebnej przewadze, co jest doskonałą skutecznością. Co ciekawe, fiński szkoleniowiec nie poświęcił temu elementowi hokejowego rzemiosła na treningach aż tak wiele uwagi.

Na treningach trochę skupiliśmy się na tym elemencie, ale najważniejsze było to, co przekazałem zawodnikom, grającym w przewagach. Mianowicie kazałem im ruszać się, nie stać w miejscu, a także by szybko grali krążkiem. Do tej pory przynosi to znakomite efekty i udało nam się strzelić ważne bramki grając w przewadze – zdradził nam Elomo.

Przewagi to nie jedyny element, z którego może być zadowolony Teemu Elomo. Bardzo dobre wejście w sezon zaliczyła także czwarta formacja, która złożona jest z młodzieżowców. Oprócz zdobycia kilku istotnych bramek, ci zawodnicy wykonali także bardzo dobrą pracę, wymuszając faule i „zarabiając” gry w przewadze dla toruńskiego zespołu.

Jestem wielce zadowolony z tego, jak gra nasza czwarta formacja. Ich głównym zadaniem jest wnieść wiele energii do gry i dać odpocząć pozostałym zawodnikom. Ponadto ich celem jest nie stracić bramki i grać na bilansie, co najmniej 0:0. Udało im się jednak strzelić kilka ważnych bramek oraz wywalczyć przewagi dla nas, z czego jestem bardzo zadowolony – przyznał.

W całej serii domowych meczów ważnym wsparciem dla hokeistów KH Energi są toruńscy kibice. Żywiołowa publiczność swoim dopingiem dodaje skrzydeł hokeistom z grodu Kopernika i jak przyznaje trener Elomo, ma nadzieję, że będzie tak również w kolejnych pojedynkach.

Kibice są naszym „szóstym” zawodnikiem. Podczas każdego meczu czujemy i słyszymy ich wsparcie. Mam nadzieję, że będzie tak w każdym kolejnym spotkaniu – zakończył.

Najnowsze artykuły

KH Energa chce iść za ciosem i zamknąć rywalizację w czterech meczach

Mikołaj Pachniewski

Gościński: Podhale to drużyna z jajami

admin

Trudna sytuacja JKH GKS Jastrzębie. Wierzą w odwrócenie losów

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj