Zdobywca brązowego medalu mistrzostw Polski – Brycen Martin, zmienił pracodawcę. Kanadyjski obrońca wrócił za ocean, do klubu z East Coast Hockey League, w którym było mu dane grać już wcześniej.
Brycen Martin był draftowany przez Buffalo Sabres w 3. rundzie draftu, z numerem 74. Nie zadebiutował jednak na taflach najlepszej ligi świata. W swojej karierze grał jednak w AHL oraz ECHL.
Do Tychów trafił 19 grudnia 2020 roku. Miał być solidnym wzmocnieniem trójkolorowych, jednak często nie łapał się do pierwszego składu, a kiedy już grał zwykle popełniał proste błędy w defensywie. W drużynie prowadzonej przez Krzysztofa Majkowskiego zagrał 20 meczów, w których zanotował osiem punktów (2G+6A). Na ławce kar przesiedział łącznie 10 minut.
Nowym pracodawcą Kanadyjczyka został klub Maine Mariners, w którym występował w sezonie 2018/2019. Był wtedy w bardzo dobrej formie, bowiem w 54 meczach zdobył 7 bramek i 21 asyst, co pozwoliło mu zostać najlepiej punktującym obrońcą w zespole.
Warto dodać, że Brycen Martin został umieszczony przez naszą redakcję na piątym miejscu wśród najgorszych transferów minionego sezonu. Top 5 najgorszych transferów
