zklepy.pl
Image default

Trzech defensorów na testach. Zostaną sprawdzeni w sparingach Unii

Re-Plast Unia Oświęcim na jedenaście dni przed inauguracją rozgrywek ligowych szuka sposobności do zwiększenia pola manewru w defensywie. Nad Sołą zameldowało się trzech zagranicznych defensorów, którzy otrzymają swą szansę w nadchodzących sparingach.

Okazję do zaprezentowania się przed Nikiem Zupančičem dostaną Kristaps Jākobsons, Jakub Březák i Roman Diukow. Biało-niebieskich 1 września czeka domowy sparing z KH Energą Toruń, zaś cztery dni później na wyjeździe podejmą oni VHK Vsetín.

Jākobsons ma za sobą sezon spędzony za oceanem, gdzie występował w akademickich rozgrywkach NCAA reprezentując Uniwersytet Alaska-Fairbanks. W przeszłości Łotysz występował w swej rodzimej ekstralidze jako hokeista HS Ryga i HK Zemgale.

Czytelnicy śledzący ostatnie ruchy transferowe w Polskiej Hokej Lidze skojarzą zapewne nazwisko Jakuba Březáka. Czeski defensor zameldował się na testach w GKS-ie Tychy, lecz nie przekonał do siebie trenera Andrieja Sidorienki. Były gracz HC Litvínov otrzyma teraz szansę na angaż w Unii.

Diukow ma zdecydowanie najbogatszą przeszłość z wymienionego grona. Białorusin ma w swym CV 40 spotkań w KHL rozegranych dla Dynamy Mińsk, wziął udział także w dwóch turniejach Mistrzostw Świata Elity. Jego droga do reprezentacji może być jednak bezpowrotnie zamknięta, gdyż 26-latek zobowiązał się do podpisania antywojennej deklaracji.

Dotychczasowe mecze sparingowe pokazały, że nasz zespół w ofensywie prezentuje się naprawdę nieźle, ale słabiej radzimy sobie w destrukcji. Dlatego też w dwóch najbliższych meczach kontrolnych zamierzamy sprawdzić przydatność do zespołu trzech obrońców – tak konieczność wzmocnienia formacji defensywnych na łamach oficjalnej strony klubu wyjaśnił Mariusz Sibik, prezes TH Unia Oświęcim.

Najnowsze artykuły

GKS Tychy chce pozyskać dwukrotnego mistrza Polski z Katowic

Mikołaj Pachniewski

Re-Plast Unia Oświęcim z roszadą na ławce trenerskiej?

Redakcja

GKS Tychy szykuje spore zmiany. Będą pożegnania?

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj