zklepy.pl
Image default

Trzech Polaków zagrało w ekipie mistrza Czech. Dwa gole Chmielewskiego

HC Oceláři Trzyniec pokonał PSG Berani Zlin 6:2. Dwie bramki dla „Stalowników” zdobył Aron Chmielewski. Przy pierwszym golu gdańszczanina asystował Alan Łyszczarczyk, a oprócz nich w składzie mistrza Czech był również Filip Komorski. Był to historyczny mecz, bowiem pierwszy raz w meczu czeskiej ekstraligi zagrało trzech Polaków.

Pierwsza tercja w wykonaniu „Stalowników” była naprawdę dobra. Mimo wielu nieobecnych w składzie, to oni od początku rozdawali karty w tym spotkaniu. Na efekty tego nie trzeba było długo czekać. W 8. minucie gry, Aron Chmielewski wykorzystał dobre podanie Jakuba Michálka i otworzył wynik spotkania. Warto zaznaczyć, że drugim asystującym przy tym golu był Alan Łyszczarczyk.

Drużyna gości potrzebowała jednak zaledwie pół minuty na to by zremisować. Pavel Kubiš wyrównał wynik meczu po szybkiej kontrze jaką wyprowadził jego zespół.

Radość zespołu zajmującego ostatnią pozycję w tabeli nie trwała jednak długo. Podczas osłabienia, hokeiści z Trzyńca długo rozgrywali krążek w ich tercji, a długą wymianę podań mocnym strzałem z nadgarstka zakończył Aron Chmielewski. Cztery minuty później Marko Daňo znalazł się sam przed bramką i sfinalizował akcję strzałem z nadgarstka.

Druga tercja była nieco mniej widowiskowa. Gra toczyła się pod bandami i w tercji neutralnej. Choć gospodarze mieli optyczną przewagę. To nie potrafili tego udokumentować.

W 35. minucie wydawało się, że podczas gry w przewadze „Stalownicy” odskoczą rywalom, ale stało się zupełnie odwrotnie. Pavel Kubiš dopadł do bezpańskiego krążka i znalazł się w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem. Napastnik gości wygrał ten pojedynek i zmniejszył straty do rywala.

W 38. minucie w doskonałej sytuacji znalazł się Alan Łyszczarczyk. Polski napastnik urwał się obrońcom rywali i będąc sam przed golkiperem zdecydował się na strzał, jednak w ostatniej chwili jeden z defensorów gości trącił go kijem, przez co strzał Polaka był niecelny.

Trzecia odsłona już w pełni należała do gospodarzy. Choć na początku hokeiści ze Zlina, zaczęli grać wysokim pressingiem i przez pewien czas częściej przebywali w tercji gospodarzy, to nie zagrozili oni Markowi Mazancowi.

W 43. minucie jednak Daniel Kurovský popisał się pięknym strzałem w samo okienko bramki gości. Trzy minuty później było już 5:2 za sprawą Jana Jaroměřský’ego. Trzyniecki obrońca popisał się mocnym strzałem z klepy.

Na trzy minuty przed końcem drużyna gości musiała radzić sobie w czwórkę. Tę sytuację skrzętnie wykorzystali gospodarze. W 58. minucie były zawodnik Detroit Red Wings i Caroliny Hurricanes – Andrej Nestrašil zdobył szóstą bramkę dla zespołu z Trzyńca, po ładnym strzale w krótki róg. Mecz zakończył się wynikiem 6:2, a sam mecz był bardzo dobry w wykonaniu „Stalowników”.

Co do gry Polaków to można naprawdę mieć powody do zadowolenia. Aron Chmielewski grał w pierwszej formacji i dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Na lodzie spędził 17 minut i 19 sekund. Oddał aż 7 strzałów na bramkę rywali i na dodatek został wybrany najlepszym graczem swojej drużyny. Nasi dwaj debiutanci rozegrali dobre zawody. Poradzili sobie z presją, a ich gra nie odbiegała od reszty. Alan Łyszczarczyk zanotował asystę, a Filip Komorski pokazał się z solidnej strony w defensywie. Obaj rozegrali nieco ponad 13 minut. 

HC Oceláři Trzyniec – PSG Berani Zlin 6:2 (3:1, 0:1, 3:0)
1:0 – Aron Chmielewski – Jakub Michálek, Alan Łyszczarczyk (08:18),
1:1 – Pavel Kubiš – Roman Černý (08:49),
2:1 – Aron Chmielewski – Tomáš Kundrátek (09:55, 5/4),
3:1 – Marko Daňo – Miloš Roman, Vladimír Svačina (13:24, 5/4),
3:2 – Pavel Kubiš – Radek Vesely (35:38, 4/5),
4:2 – Daniel Kurovsky – Vladimír Svačina, Daniel Krenželok (42:40),
5:2 – Jan Jaroměřský – Michal Kovařčík (45:28),
6:2 – Andrej Nestrašil – Vladimír Svačina, Marko Daňo (57:53, 5/4).

 

Najnowsze artykuły

Wychowanek Podhala zachwyca! Ma szansę zadebiutować w lidze słowackiej

Jan Stepiczew

Gabriel Wsół zadebiutował w juniorskiej lidze w Szwajcarii, zyskał potężnego agenta

Mikołaj Pachniewski

Jakub Ślusarczyk zagra w Chance Lidze

Mikołaj Pachniewski

Skomentuj